Wjazd do Anglii na nowych zasadach. Rozwiewamy wszelkie wątpliwości
Od 24 października w Wielkiej Brytanii obowiązują nowe przepisy wjazdowe. W efekcie zrobiło się spore zamieszanie, wielu podróżników ma wątpliwości, jakie formalności na nich czekają. Postanowiliśmy więc wyjaśnić krok po kroku, jakie są warunki wjazdu do Wielkiej Brytanii i jak je spełnić bez większych problemów.
Wielka Brytania od początku jest jednym z tych krajów, które najmocniej mieszają w przepisach, a jednocześnie najpóźniej prezentują konkretne informacje – w dodatku najczęściej nie uwzględniają one mniej oczywistych przypadków, takich jak np. przesiadka na lotnisku bez strefy tranzytowej. Nic więc dziwnego, że po każdej aktualizacji, pojawia się szereg wątpliwości i pytań. Na szczęście od tego macie nas – przebrnęliśmy przez przepisy i tłumaczymy, jak to teraz wygląda.
Zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii dla osób zaszczepionych
Zacznijmy od tego, że osoby w pełni zaszczepione, czyli takie u których od przyjęcia drugiej dawki (lub pierwszej w przypadku preparatów jednodawkowych) minęło co najmniej 14 dni, mają zdecydowanie łatwiej. Nie oznacza to jednak, że wjadą do Wielkiej Brytanii bezproblemowo. Jako dowód szczepienia uznawane są unijne certyfikaty COVID-19 – zarówno papierowe jak i elektroniczne. Do Wielkiej Brytanii tylko z paszportem! Przy okazji przypominamy, że od 1 października granicę Wielkiej Brytanii można przekroczyć wyłącznie na podstawie ważnego paszportu. Dowody osobiste nie są już akceptowane.
Jeszcze przed wyjazdem zaszczepieni podróżni muszą wypełnić formularz lokalizacyjny. Trzeba to zrobić nie wcześniej niż 48 h przed planowaną datą przekroczenia granicy. Nie trzeba natomiast martwić się o test wykonany przed podróżą. Osoby zaszczepione są zwolnione z tego obowiązku.
Muszą jednak opłacić i zarezerwować test, który wykonają już po przylocie do Wielkiej Brytanii – jednak nie dalej niż w 2. dniu pobytu. I tu pierwsza pułapka – choć mnóstwo firm oferuje takie testy, akceptowane są wyłącznie te ze specjalnej listy rządowej. Warto więc pamiętać, by rezerwację robić tylko u wybranych dostawców.
Do wyboru mamy kilka opcji. Po pierwsze możemy zrobić test od razu na lotnisku, co jest wygodne, ale droższe. Jeśli bowiem chcemy mieć to z głowy od razu po przylocie, to testy na lotniskach zaczynają się od 32 GBP (czyli ok. 175 PLN). Wynik dostępny jest po kilkunastu minutach.
Druga opcja to zarezerwowanie wizyty w placówce, która przeprowadza testy i w tej wersji test kosztuje od 19 GBP. Najwygodniejsza jednak jest wersja z samodzielnym badaniem. Wielka Brytania daje bowiem możliwość zamówienia pakietu testowego na wskazany adres w wybranym dniu. Badanie robimy samodzielnie, później odsyłamy zdjęcia pakietu do placówki i po kilku godzinach mamy już potwierdzenie wyniku. Podobnie jak w przypadku badań w placówkach, ceny startują od 19 GBP.
Na liście znajdziecie, co prawda jednego dostawcę, który ma testy za 15 GBP, ale w rzeczywistości wszystkie są wyprzedane, niezależnie od daty.
I tu problemy osób zaszczepionych się kończą. Nie dotyczą ich żadne dodatkowe testy ani kwarantanna. Szkocja, Irlandia Północna i Walia W przypadku podróży do Szkocji, Irlandii Północnej i Walii testy antygenowe nie są akceptowane. Nie dalej niż w 2. dniu pobytu należy wykonać wcześniej zarezerwowany i opłacony test PCR. Reszta pozostaje bez zmian.
Zasady wjazdu do Wielkiej Brytanii dla osób niezaszczepionych
Jeśli chodzi o niezaszczepionych podróżnych, to tutaj sytuacja jest o wiele gorsza. Czeka ich bowiem szereg testów i obowiązkowa kwarantanna. Zacznijmy od tego, co trzeba załatwić jeszcze przed podróżą.
Po pierwsze wypełniamy formularz lokalizacyjny. Po drugie wykonujemy test PCR nie wcześniej niż 72 h przed podróżą. Po trzecie rezerwujemy i opłacamy na rządowej stronie kolejne testy – na 2. i 8. dzień pobytu. Do tego wszystkiego obowiązuje nas 10-dniowa kwarantanna. Można ją jednak skrócić do pięciu dni, jeśli skusimy się na jeszcze jeden dodatkowy test – właśnie w 5. dniu pobytu.
Wszystkie testy wykonywane są na własny koszt.
Przesiadka w Wielkiej Brytanii – jakie zasady?
I tu zaczynają się schody, bowiem żadna rządowa strona Wielkiej Brytanii nie precyzuje zasad dotyczących przesiadki. A właściwie nie wszystkich jej aspektów. Jeśli bowiem przesiadacie się na lotnisku, które ma strefę tranzytową, a wy nie potrzebujecie odebrać bagażu rejestrowanego (bo podróżujecie z bagażem podręcznym lub macie bilet łączony), to właściwie nie ma żadnego problemu i żadnych obostrzeń. Testy was nie dotyczą, a przesiadka będzie bezproblemowa.
Ale co z innymi? Wiele lotnisk w Wielkiej Brytanii nie ma strefy tranzytowej (jak chociażby Londyn Stansted czy Londyn Luton), więc nawet w trakcie przesiadki musimy de facto opuścić strefę przylotów i ponownie się odprawić. W takiej sytuacji zastosowanie powinny mieć te same zasady, co przy wjeździe do kraju. I tak jest oficjalnie.
W formularzu mamy bowiem tylko trzy dostępne opcje:
– pobyt w Wielkiej Brytanii
– wielokrotne przekraczanie granicy Wielkiej Brytanii w ciągu 48 h, np. jako członek załogi pokładowej lub spedytor
– przesiadka w Wielkiej Brytanii w ciągu 24 h bez przechodzenia kontroli granicznej
Nieoficjalnie jednak nasi czytelnicy donoszą, że jeśli w czasie wypełniania formularza lokalizacyjnego zaznaczymy tę ostatnią opcję zamiast pobytu, to również możemy skorzystać z bezproblemowej przesiadki – nawet jeśli nie ma strefy tranzytowej, a my de facto przekraczamy granicę i od razu wracamy do hali odlotów.
źródło: fly4free.pl