Ukraińska tania linia wznawia loty! Mają plan, jak działać mimo wojny w ich kraju
Linie SkyUp ogłosiły, że są gotowe do wznowienia operacji lotniczych. Ukraiński przewoźnik chce wypożyczać swoje samoloty w formule wet-lease każdej linii lotniczej na świecie. Z wyjątkiem tych, które wciąż latają do Rosji lub na Białoruś.
Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że siłą rzeczy miejscowe linie lotnicze zawiesiły działalność. Szczęśliwie większość samolotów ukraińskich przewoźników udało się przed wybuchem wojny przenieść poza granice Ukrainy. Teraz zaś pierwsza linia z tego kraju zapowiedziała wznowienie działalności, choć w nowej, dostosowanej do obecnych realiów, formule.
Tym przewoźnikiem jest założona w 2018 roku linia SkyUp, dobrze znana podróżnym w Polsce. Przewoźnik w niedalekiej przeszłości planował otworzyć połączenia na Ukrainę z kilku polskich lotnisk (m.in. Modlina, Gdańska czy Katowic), jednak ostatecznie udało się uruchomić tylko połączenie z Łodzi, które zresztą szybko zostało zawieszone. Jakie plany ma SkyUp?
Ukraiński przewoźnik dysponuje flotą 15 Boeingów 737, z których wszystkie z wyjątkiem jednego (znajdującego się na lotnisku Boryspol w Kijowie) są obecnie zlokalizowane zagranicą. Gdzie dokładnie? Z informacji serwisu ch-aviation wynika, że znajdują się one m.in. na lotniskach w Jassach (Rumunia), tureckim Izmirze, Sofii, Belgradzie, Kiszyniowie czy Szarm El-Szejk. A zważywszy na to, że dużą część załóg udało się już ewakuować poza Ukrainę, przewoźnik zdecydował się na nietypowy apel: zaoferował swoje usługi liniom lotniczym z całego świata.
„My, ukraińska linia SkyUp Airlines, apelujemy do światowej rodziny lotniczej o wsparcie Ukrainy w jej walce. W naszej flocie mamy 15 Boeingów 737 o średnim wieku 12 lat. Wszystkie maszyny są sprawne i gotowe do pracy w formule wet leasing” – czytamy w komunikacie ukraińskiego przewoźnika. Wet leasing to jedna z form wypożyczenia samolotu, w którym maszyna jest wypożyczana razem z załogą.
Linia dodaje, że „korzystając z naszych samolotów, pomożecie nam kontynuować naszą operacyjną działalność w czasie wojny, płacić podatki, zachować 1300 miejsc pracy i wspierać Ukraińców, ponieważ 1/10 wszystkich wpływów z naszej działalności przekażemy na rzecz ofiar wojny” – głosi komunikat.
Linia stawia przy tym jeden warunek – samoloty nie mogą zostać użyczone przewoźnikom, które w dalszym ciągu wykonują regularne loty do Rosji lub na Białoruś.
źródło: tanie-loty.com.pl