Trzecia dawka warunkiem swobodnych podróży po UE? „To gwarantowane”

Trzecia dawka szczepionki przeciw koronawirusowi, czyli tzw. booster, może stać się warunkiem międzynarodowych podróży wewnątrz krajów Unii Europejskiej. Niektóre kraje już apelują o takie rozwiązanie.

Dyskusja zaczęła się od greckiego premiera, który w tej sprawie zwrócił się do Unii Europejskiej.

„W liście skierowanym do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, Kyriakos Mitsotakis zaproponował, aby trzecia dawka szczepionki COVID-19 została uznana za warunek bezpiecznego podróżowania po Unii Europejskiej” – informuje agencja Reuters.

Co istotne, to obostrzenie nie miałoby dotyczyć wszystkich podróżnych, a – przynajmniej na początku – jedynie tych, którzy przekroczyli 60 rok życia. Warto jednak zaznaczyć, że Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) rekomenduje dawki przypominające także dla młodszych osób – ze szczególnym uwzględnieniem tych po 40. roku życia.

„Taka inicjatywa polityczna pomoże naszym systemom opieki zdrowotnej utrzymać kontrolę nad wirusem i pandemią, bez wprowadzania nowych ograniczeń horyzontalnych, które zagroziłyby odbudowie naszych gospodarek” – czytamy w liście Mitsotakisa.

Już kilka tygodni temu zapowiadaliśmy, że wątek trzeciej dawki i „przedawnienia” dotychczasowych certyfikatów będzie gorącym tematem tej jesieni, a wiele krajów będzie rozważać wprowadzenie ograniczeń dot. terminu ważności dotychczasowych szczepień. Już teraz takie ograniczenia wprowadziła m.in. Chorwacja, Austria czy Izrael.

– Zapotrzebowanie na zastrzyki przypominające w podróży jest gwarantowane. Będzie to kolejny punkt zapalny dzielący już spolaryzowane populacje – podsumowuje Dennis Schaal z portalu Skift.

źródło: fly4free.pl