Światowa Rada Turystyki: Nie chcecie łagodzić obostrzeń? To opłaćcie ludziom testy!
Światowa Rada Podróży i Turystyki (WTTC) zaapelowała do rządu Wielkiej Brytanii, aby ten albo złagodził obostrzenia dla podróżujących albo wziął na siebie koszt testów, które ci muszą wykonywać. To jednak nie pierwszy raz, gdy światowe organizacje podnoszą ten temat i domagają się, by władze poszczególnych krajów ułatwiły swoim mieszkańcom podróżowanie przez ograniczenie dodatkowych kosztów.
Najnowsze oświadczenie powstało w efekcie regulacji obowiązujących w Wielkiej Brytanii, ale ma zastosowanie do wszystkich państw, które nie złagodziły obostrzeń wobec osób zaszczepionych. Zdaniem WTTC utrzymywanie obowiązku testów wobec osób, które zakończyły pełny cykl szczepień jest „bardzo drogie i niepotrzebne”.
Rząd chce testów? Niech za nie zapłaci!
Stanowisko WTTC w tej sprawie jest jasne. Jeśli rząd chce utrzymać obostrzenia, powinien wziąć ich koszty na siebie – przynajmniej w przypadku osób zaszczepionych. Albo chociaż dopuścić nie tylko droższe testy PCR, ale także szybsze i tańsze testy antygenowe.
– Dla wielu osób, zwłaszcza rodzin i małych firm z ograniczonym budżetem, koszt niepotrzebnych testów PCR decyduje między możliwością podróżowania, a brakiem możliwości podróżowania – mówi Virginia Messina, starszy wiceprezes WTTC. – Tańsze testy antygenowe, z dodatkowym testem PCR dopiero w przypadku pozytywnego wyniku, pomogą zapewnić podróżnym bezpieczeństwo i sprawią, że podróż za granicę nie przekroczy ich budżetu – dodała.
Obecnie średnia cena testu w Wielkiej Brytanii dostępnego przez stronę rządową od 75 do 92 GBP. Oczywiście w katalogu nie brakuje tych, które mają kosztować zaledwie 20 GBP, ale jak donoszą dziennikarze Daily Mail, którzy dokładnie sprawdzili te oferty, w rzeczywistości mogą one kosztować nawet pięć razy więcej – z tym że są nieuczciwe reklamowane, a promocyjna cena dotyczy wyłącznie wybranych terminów czy nielicznych, mało dostępnych placówek.
– Spośród 12 najtańszych wymienionych firm wymienionych, które oferowały 20 funtów jednotestowe zestawy „do samodzielnego wymazu w domu”, żadna nie była chętna do wysłania ich po tej cenie – czytamy w artykule.
Brytyjski rząd obiecał jednak zająć się tym problemem i przekazał sprawę Urzędowi ds. Konkurencji. Czy jest szansa, że zdecyduje się przejąć apelem WTTC i po prostu zwolni osoby zaszczepione z obostrzeń? Na to chyba nie ma co liczyć w najbliższym czasie – choć także dla milionów Polaków kursujących między Wielką Brytanią a Polską, byłoby to zbawienne.
Koszty testów wzbudzają wątpliwości wielu branżowych organizacji
Wątpliwości co do kosztów testów wcześniej przedstawiło też Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych. Organizacja już na początku maja zwracała uwagę, że ceny testów odstraszają podróżnych i blokują rynek turystyczny. Według wyliczeń IATA nawet najtańszy test PCR znacząco podnosi cenę przelotu – według wyliczeń IATA przynajmniej o 45 proc.
– Ze względu na znoszenie kolejnych ograniczeń w podróżowaniu na rynkach krajowych, obserwujemy silny popyt na podróże. Tego samego możemy spodziewać się na rynkach międzynarodowych, ale największym zagrożeniem dla tej sytuacji są wysokie ceny testów, szczególnie PCR – mówił wtedy Willie Walsh, dyrektor generalny IATA. – Na trasach krótkodystansowych, przy średniej cenie biletu na poziomie 105 USD, test kosztuje więcej niż lot – podsumowuje.
WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia poszła jeszcze o krok dalej i podobnie jak Światowa Rada Podróży i Turystyki ogłosiła, że ich zdaniem testy powinny być bezpłatne, choć nie rozdzielała tutaj dostępności w zależności od szczepienia. Oczywiście „bezpłatne” oznacza w rzeczywistości opłacanie ich przez poszczególne rządy, czyli de facto za pieniądze podatników. Nic więc dziwnego, że pomysł – choć szczytny – nie wszystkim się podoba. Szczególnie tym, którzy nie podróżują.
A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Testy powinny być darmowe czy płatne? Dla wszystkich czy tylko dla mieszkańców i obywateli? Czy szczepienia powinny na to wpływać? Dajcie znać w komentarzach!