Ryanair znów zawiesza 1/5 lotów, w tym trasy z Polski. Cięcia na 7 lotniskach!
Irlandzka linia zapowiedziała cięcie swojego październikowego rozkładu lotów aż o 20 procent. Po raz kolejny zredukowana będzie też siatka przewoźnika w Polsce. Sprawdziliśmy, które trasy mogą zniknąć.
To już kolejne cięcia zaordynowane przez Ryanaira w ostatnich tygodniach. Jeszcze w sierpniu przewoźnik zmniejszył liczbę połączeń we wrześniu i październiku o 20 procent (redukcje dotyczyły 30 połączeń z i do Polski). Teraz przyszła pora na kolejne cięcia – w ich efekcie oferowanie w październiku spadnie z 50 do 40 procent poziomów z października 2019 roku. Jednocześnie Ryanair informuje, że nawet po redukcji współczynnik wypełnienia samolotów będzie dość wysoki i wyniesie 70 procent.
Skąd kolejne cięcia? Powodem jest spadek liczby rezerwacji wywołany przez “ciągłe zmiany w ograniczeniach i zasadach podróży w UE, z których wiele wprowadzanych jest z bardzo krótkim wyprzedzeniem, co osłabia chęć konsumentów do dokonywania rezerwacji z wyprzedzeniem” – jak czytamy w komunikacie prasowym.
“W niektórych krajach (zwłaszcza w Irlandii), w których rząd od 1 lipca utrzymuje nadmierne i wadliwe ograniczenia podróży, wskaźniki Covid-19 wzrosły w ostatnich tygodniach do 50 na 100 000 mieszkańców – ponad dwukrotnie więcej niż np. w Niemczech i we Włoszech – gdzie od 1 lipca podróżowanie wewnątrz UE jest dozwolone” – informuje Ryanair.
Sprawdziliśmy, które trasy z Polski zostaną dotknięte przez cięcia.
Z punktu widzenia pasażerów jedną z największych strat może być szybki koniec trasy z Gdańska do Wiednia – połączenie to wystartowało na początku sierpnia, a teraz z systemu rezerwacyjnego irlandzkiej linii wynika, że ostatni lot na niej odbędzie się 28 września. Być może w Gdańsku nie ma wystarczającego popytu na loty do stolicy Austrii – wcześniej bowiem trasę do Wiednia zawiesił Wizz Air. Inne straty Gdańska? Ryanair zmniejszy też liczbę lotów na trasie do Dublina – w październiku loty będą realizowane nie 3, ale 2 razy w tygodniu (znikają rotacje wtorkowe, loty będą tylko w piątki i niedziele).
Nie są to niestety jedyne trasy, które Ryanair przedwcześnie kończy. Pod koniec września odbędą się też ostatnie loty z Poznania i Wrocławia na Maltę – z rozkładu wynika, że połączenia te wrócą dopiero w zimowym rozkładzie lotów, a więc w ostatnich dniach października. Zawieszenie tych tras to z pewnością pokłosie niewielkiego zainteresowania pasażerów związanego z umieszczeniem Malty na liście krajów z zakazem lotów. Choć formalnie Malta od 16 września zniknęła z tej listy, to potencjalni pasażerowie stracili zainteresowanie tym kierunkiem. Ostatnią trasą, która jest zawieszona na październik, jest połączenie ze Szczecina do Dublina – ostatni lot na tej trasie będzie miał miejsce 28 września, powrót zgodnie z systemem rezerwacyjnym jest planowany na 27 października).
Na innych trasach widzimy zmniejszenie liczby lotów w październiku.
- Kraków-Bari (z 3 do 2 w tygodniu, znikają loty we wtorki)
- Kraków-Bergamo (z 5 do 3 tygodniowo, znikają loty we wtorki i czwartki)
- Kraków-Palermo (z 4 do 3 tygodniowo)
- Kraków-Rzym (z 4 do 3 tygodniowo)
- Poznań-Dublin (z 3 do 2 tygodniowo)
- Rzeszów-Londyn Stansted (z 5 do 4 tygodniowo, znikają środy)
- Modlin-Wiedeń (z 4 do 3 tygodniowo, znikają loty w soboty)
- Modlin-Bruksela (z 5 do 4 tygodniowo)
- Modlin-Rzym (z 5 do 4 tygodniowo)
- Łódź-Londyn Stansted (z 5 do 4 lotów w tygodniu, znikają wtorki)
Czy to koniec cięć?
Wszystko wskazuje na to, że nie. Przyznaje to sam Ryanair, w którego komunikacie prasowym czytamy, że “jest jeszcze za wcześnie na podjęcie ostatecznych decyzji odnośnie naszego zimowego rozkładu lotów (od listopada do marca), jednak jeśli obecne trendy i złe zarządzanie zasadami podróży lotniczych i normalną działalnością gospodarczą będą się utrzymywać na tym samym poziomie, to podobne ograniczenia oferowania mogą zostać wprowadzone”.
źródło: fly4free.pl