AktualnościNowości

Ryanair: najgorsze wyniki od lat i bardzo złe wieści na następne wakacje!

Najgorszy kryzys w historii branży mocno wpływa na Ryanaira: w okresie od kwietnia do końca września przewoźnik zanotował aż 197 mln EUR straty netto i przewiózł zaledwie 17,1 mln pasażerów. Z naszego punktu widzenia najgorsze jest jednak to, że Ryanair nie spodziewa się pełnego odbicia w następne wakacje: przewoźnik spodziewa się, że latem 2021 roku będzie wykonywał jedynie 50-80 procent tego, ile latał w 2019 roku!

W świetle miliardowych strat innych przewoźników strata Ryanaira nie wygląda może aż tak dramatycznie, ale z drugiej strony: to pierwsza strata Ryanaira w letnich miesiącach od wielu lat, a jak doskonale wiemy, wakacje to od zawsze czas największych żniw dla linii lotniczych, zwłaszcza tych niskokosztowych. Aby zdać sobie sprawę skali strat, porównajmy je z analogicznymi danymi z ubiegłego roku: w I półroczu 2020 roku Ryanair zarobił 1,15 mld EUR i przewiózł 85,7 mln pasażerów. W tym ledwie – 17,1 mln pasażerów. Ta ostatnia liczba jest szczególnie dołująca – w tym roku fiskalnym Ryanair zamierza przewieźć ledwie 38 mln ludzi, podczas gdy rok wcześniej było to aż 149 mln pasażerów.

Jako powód tak kiepskich wyników Ryanair podaje koronawirusowe restrykcje rządów i kompletny brak koordynacji w zarządzaniu kryzysową sytuacją. Efekt? Oczywiście jeszcze większe straty w trwającym właśnie okresie zimowym i… dalsze cięcia tras oraz częstotliwości. Tak, dobrze słyszeliście – wydawać by się mogło, że nie ma już gdzie ciąć, ale wszystko wskazuje na to, że niekoniecznie.

– To będzie bardzo trudna zima, z dużym znakiem zapytania dotyczącym tego, jak dużo będziemy latać w okresie Bożego Narodzenia – mówi Neil Sorahan, dyrektor finansowy Ryanaira.

Co będzie latem? Ożywienie dużo słabsze od założeń

Znak zapytania i niepewność to zresztą główne wrażenia, które biją z najnowszego raportu finansowego. Ryanair nie jest na przykład w stanie podać szacunkowej skali strat, jakie poniesie w sezonie zimowym, a co za tym idzie – w całym roku fiskalnym. Podobnie jest też z przyszłorocznym letnim rozkładem lotów. Jeszcze niedawno Ryanair liczył na bardzo szybkie odbicie i to, że wiosną i latem wróci do latania na takim poziomie, jak przed pandemią. Obecnie nie ma już takich planów.

– W tym momencie nie planujemy powrotu rozkładu do skali z 2019 roku latem 2021 roku. Mamy kilka różnych scenariuszy na ten okres, które wahają się od 50 do 80 procent lotów i pasażerów, których obsłużyliśmy w 2019 roku – mówi Michael O’Leary, szef Ryanaira.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *