Ryanair już lata, teraz czas na Wizz Aira. Czeka nas wysyp tanich lotów do przepięknej Jordanii
Królestwo Jordanii w dalszym ciągu będzie finansowo wspierać tanie linie lotnicze, których celem ma być odbudowa turystycznej popularności tego kraju. Oprócz Ryanaira i easyJeta, które już tu latają, ministerstwo turystyki prowadzi też intensywne rozmowy z Wizz Airem w sprawie uruchomienia lotów do Ammanu! To zaś może oznaczać mnóstwo nowych tras, także z Polski!
W ostatnich latach Jordania niespodziewanie stała się dla podróżnych z naszego kraju jednym z turystycznych hitów. Wszystko dzięki Ryanairowi, który pod koniec 2018 roku uruchomił z Modlina i Krakowa bezpośrednie loty do Ammanu, dzięki czemu słynna świątynia Petra i inne bezcenne zabytki nagle stały się dla nas dostępne na wyciągnięcie ręki. I to w bardzo niskich cenach, bo irlandzka linia często oferowała bilety do Jordanii w cenach oscylujących w okolicach 100 PLN w obie strony. Z nagłej dostępności Jordanii korzystali też turyści z innych państw, a kraj ten przeżywał turystyczny boom – w rekordowym 2019 roku Jordanię odwiedziło 5,4 mln zagranicznych turystów.
Tę świetną passę przerwała pandemia koronawirusa. W 2020 roku Jordanię odwiedziło tylko 1,2 mln zagranicznych turystów, choć nawet to jest nieco przekłamaną daną, bo jordański urząd statystyczny za zagranicznych turystów uznaje także Jordańczyków mieszkających poza granicami kraju (w 2020 roku podróż do rodzinnego kraju wybrały się 392 tys. osób). Teraz jednak Jordania pracuje nad programem ożywienia turystyki, w czym kluczowe mają być tanie linie lotnicze. Co tłumacząc z lotniczego na polski oznacza więcej tras i tanich biletów do tego kraju.
Dziennik „Jordan Times” informuje, że miejscowe ministerstwo turystyki oraz Jordan Tourism Board pracują nad strategią rozwoju turystyki poprzez finansowe wspieranie tanich linii lotniczych, dzięki czemu w 2023 roku Jordanię ma odwiedzić 4,5 miliona zagranicznych turystów.
– W dalszym ciągu będziemy wspierać linie Ryanair i easyJet, które już teraz wykonują loty do Królestwa Jordanii – mówi Abdul Razzaq Arabiyat, dyrektor JTB.
I widać, że to wsparcie przynosi efekty – od 1 listopada Ryanair uruchomi loty z Ammanu do Poznania. Stolica Wielkopolski będzie trzecim polskim miastem, z którego Ryanair będzie latał do Jordanii. Nowe trasy zapowiedział też easyJet – w sezonie zimowym brytyjska linia poleci m.in. z Manchesteru do Akaby.
Ale to nie koniec, bo w „Jordan Times” czytamy, że Jordańczycy prowadzą zaawansowane negocjacje z Wizz Airem w sprawie uruchomienia lotów do tego kraju! Z pewnością chodzi tu m.in. o połączenie do Abu Zabi, bo bliskowschodnia linia Wizz Aira mocno rozpycha się w tym regionie, jednak „landrynka” niemal na pewno (zwłaszcza po otrzymaniu takiego wsparcia jak Ryanair) byłaby też zainteresowana uruchomieniem lotów z Europy, w tym z Polski.
– Naszym głównym priorytetem jest napływ turystów z Europy, USA, Kanady i krajów arabskich – czytamy w komunikacie JTB.
źródło: fly4free.pl