AktualnościNowości

Ryanair i Wizz reagują na COVID: obowiązkowe szczepienia i tańsze testy?

Tanie linie przystosowują się do zmian związanych z pandemią koronawirusa, które wpłyną na nasze podróżnicze plany. Na razie ich pierwsze deklaracje wskazują na to, że to krok w dobrą stronę.

 

W minionym tygodniu wielu miłośników podróży wzburzyły słowa Alana Joyce’a, prezesa lini Qantas, który zapowiedział, że na lotach  międzynarodowych w jego linii niezbędnym warunkiem wejścia na pokład będzie zaszczepienie się na koronawirusa. Ba, według szefa australijskiej linii nad podobnym rozwiązaniem mieliby się zastanawiać szefowie innych przewoźników, co sprawi, że może to stać się standard.

Na razie wiążących deklaracji na temat ze strony linii lotniczych brak, choć są już przewoźnicy, którzy deklarują, że nie będą wymagali świadectwa szczepienia podczas wejścia na pokład. Pierwszą linią, która wygłosiła taką deklarację, był Ryanair. Prezes linii Eddie Wilson stwierdził, że takie rozwiązania być może będą miały miejsce w krajach takich jak Australia, gdzie samolot jest właściwie jedyną możliwością opuszczenia krajów. Ale w Europie taka sytuacja raczej nie będzie miała miejsca.

– Qantas to tak naprawdę linia międzykontynentalna, operująca na dalekich trasach. Zważywszy na krótkie podróże i przepływ osób w Europie uważam, że będą tu kompletnie inne reguły, a kwestia szczepionki nie będzie miała znaczenia dla podróży po kontynencie. Jeśli podróżując z Paryża stwierdzisz, że nie chcesz się szczepić, to przecież zamiast do samolotu będzie mógł pojechać do innego kraju pociągiem lub własnym autem – mówi Eddie Wilson.

Jednocześnie Ryanair podkreśla w oficjalnym komunikacie, że “nie będzie wymagał żadnego certyfikatu szczepień od swoich pasażerów na lotach po Europie”.

Wizz Air stawia na tańsze testy

“Landrynka” postanowiła z kolei dopieścić pasażerów z Wielkiej Brytanii i zaoferowała im możliwość tańszego dostępu do testów PCR na koronawirusa, bez którego dziś podróż do wielu krajów jest niemożliwa. Od 27 listopada Wizz Air oferuje tanie dla pasażerów, którzy potrzebują odpowiedniego certyfikatu badania wykonanego od 72 do 96 godzin przed podróżą. Cena takiego zestawu to 85 GBP, podczas gdy normalnie za taki test w Wielkiej Brytanii trzeba by zapłacić nawet 120 GBP. Test zostanie wykonany w warunkach domowych – zestaw do wykonania testu zostanie nam dostarczony pocztą do domu, a następnie odsyłamy go do jednego z laboratoriów, a po upływie kilkunastu godzin otrzymujemy certyfikat Fit to Fly, oznaczający, że wynik naszego testu jest negatywny.

Jak czytamy w branżowym serwisie The Points Guy, cena testu jest niezwykle atrakcyjna jak na Wielką Brytanię, bo rynkowe stawki za takie wykonanie testu w domu wahają się od 150 do 200 GBP.

Wizz Air nie jest jedyną firmą z branży lotniczej, która oferuje pasażerom tańsze wykonanie testu na COVID-19. Podobne rozwiązanie dla swoich pasażerów wprowadziło m.in. londyńskie lotnisko Gatwick.

Źródło: fly4free.pl

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *