Ryanair chce latać z Hiszpanii i Malty do Polski mimo zakazu. Powołuje się na specjalne czartery LOT
– W zeszłym tygodniu wysłaliśmy list do premiera, w którym zwracamy się o wyrażenie zgody na loty do Polski z Hiszpanii i Malty. Uważamy, że skoro LOT może wykonywać regularne loty do USA, choć Stany Zjednoczone są na liście państw z zakazem lotów, to wszyscy przewoźnicy powinni być traktowani w ten sam sposób – mówi Michał Kaczmarzyk, dyrektor generalny linii Buzz, czyli polskiej spółki Ryanaira.
Dzisiaj weszło w życie nowe rozporządzenie w sprawie zakazu lotów do Polski, które obejmuje 44 kraje, w tym m.in. Hiszpanię, Maltę czy Albanię. Jak pisaliśmy na naszych łamach, przewoźnicy zawiesili ponad 40 tras – pełną listę znajdziecie tutaj.
Nie oznacza to oczywiście, że linie nie próbują walczyć o zawieszone trasy. Dobrym przykładem jest Ryanair, który kilka dni temu wysłał do premiera Mateusza Morawieckiego list, w którym zwraca się z prośbą o możliwość wykonywania lotów z Hiszpanii i Malty do Polski (zakaz dotyczy lotów do naszego kraju), mimo wprowadzonego zakazu połączeń lotniczych. Na jakich podstawach? Irlandzka linia powołuje się na casus linii LOT, która wykonuje loty do Stanów Zjednoczonych, choć USA znajdują się na liście krajów objętych zakazem lotów. Warto dodać, że są to specjalne rejsy czarterowe, realizowane za zgodą Prezesa Rady Ministrów.
Ryanair uważa zaś, że… w takim razie nic nie stoi na przeszkodzie, aby irlandzka linia także mogła na takich zasadach realizować loty z Hiszpanii i Malty.
– Chcielibyśmy po prostu równego traktowania dla wszystkich uczestników rynku lotniczego w Polsce, dlatego formalnie wystąpiliśmy o zgodę na loty do tych krajów, na tych samych zasadach, na jakich operacje wykonuje obecnie LOT – mówi Michał Kaczmarzyk.
Zaraz jednak przyznaje, że raczej nie spodziewa się, że otrzyma pozytywną odpowiedź na swój wniosek.
Jednocześnie dyrektor generalny linii Buzz jest dość sceptycznie nastawiony do szans na ożywienie rynku lotniczego.
– Zakładam, że w przyszłorocznym sezonie letnim będziemy realizowali taki program lotów, jaki założyliśmy sobie na tegoroczne lato. Jako branża lotnicza wiążemy też pewną nadzieję na odbicie rynku w grudniu, gdy spodziewane jest pojawienie się na rynku szczepionki na koronawirusa. Jednak jest pytanie, ilu przedstawicieli branży lotniczej przetrwa do tego czasu na rynku – mówi Kaczmarzyk.
Jak to jest z tymi lotami do USA?
W odpowiedzi na nasze pytania o status połączeń z Polski do USA, LOT przesłał nam swoją odpowiedź.
„Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem Rady Ministrów z dn. 31 sierpnia 2020 r. w sprawie zakazów w ruchu lotniczym, Polskie Linie Lotnicze LOT mogą i realizują wybrane rejsy z Polski do Stanów Zjednoczonych (do Nowego Jorku JFK od 5 do 7 razy w tygodniu i do Chicago ORD od 5 do 7 razy w tygodniu). Bilety są dostępne m.in. na stronie lot.com. Zwracamy uwagę, że zgodnie z obecnymi obostrzeniami w związku z pandemią koronawirusa, na teren USA mogą wjechać wyłącznie obywatele amerykańscy i stali rezydenci USA.
Jednocześnie – w świetle ww. rozporządzenia, zgodnie z par. 1. pkt. 1. – LOT nie może realizować regularnych połączeń z USA do Polski. Wyjątek stanowią nieliczne specjalne rejsy, które LOT realizuje za zgodą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Loty te realizowane są zgodnie z procedurami sanitarnymi, m.in. z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego.
Bilety na te rejsy nie są dostępne w systemach rezerwacyjnych, wymagają rejestracji oraz są sprzedawane po zweryfikowaniu prawa danej osoby do przekroczenia granicy Polski” – czytamy w odpowiedzi, udzielonej nam przez biuro prasowego PLL LOT.
źródło: fly4free.pl