Putin chce stworzyć nową linię lotniczą. Ambitne plany i baaaardzo dalekie trasy
Prezydent Rosji nakazał sporządzenie studium dotyczące stworzenia nowej linii lotniczej, która latałaby na najbardziej oddalone, wschodnie tereny kraju.
Pomysł jest na razie we wstępnej fazie, ale z informacji medialnych wynika, że Putin jest bardzo zapalony do tego pomysłu – dał rządowi czas na stworzenie wstępnego projektu takiej linii do końca stycznia. W sytuacji, w której rząd premiera Dmitrija Miedwiediewa podał się do dymisji, termin ten może się wydłużyć, ale pomysł i tak jest wysoko na rządowej liście priorytetów.
Na razie znamy tylko niektóre szczegóły nowego projektu, który jednak zapowiada się dość interesująco – Putin chce bowiem, aby była to “patriotyczna” linia, w której flocie będą latały tylko rosyjskie samoloty wyprodukowane w tym kraju. Celem linii ma być rozwój gospodarczy i poprawa dostępności transportowej dla wschodniej części Rosji, czyli tzw. Dalekiego Wschodu – ogromnego obszaru rozciągającego się mniej więcej od okolic jeziora Bajkał do Cieśniny Beringa. Obszar ten ma aż 6,2 mln km kw. Powierzchni i jest zamieszkany przez nieco ponad 6 mln osób.
Z uwagi na ogromne odległości największe miasta tego regionu dysponują siecią połączeń lotniczych, jednak dla Putina rozwój Dalekiego Wschodu ma być jednym z priorytetów, stąd decyzja o stworzeniu nowej linii.
Z pewnością z tej decyzji niezadowolony jest narodowy przewoźnik Rosji, czyli Aeroflot, który w 2012 roku (do spółki z lokalnym rządem obwodu sachalińskiego) stworzył spółkę-córkę Aurora Airlines, przeznaczoną właśnie do obsługiwania tego typu dalekich połączeń. Aurora jednak nigdy nie rozwinęła się do dużych rozmiarów.
O tym, jak duże są to odległości, niech świadczy czas przelotu na przykładowej trasie: bezpośredni lot z Moskwy do Jużno-Sachalińska zajmuje według obecnego rozkładu od 8,5 do 9 godzin.
źródło: fly4free.pl