Przymusowe lądowanie dreamlinera LOT na Islandii
Samolot leciał z Warszawy do Nowego Jorku, jednak musiał przymusowo wylądować na islandzkim lotnisku Keflavik, ponieważ jeden z pasażerów miał problemy ze zdrowiem.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj ok. godziny 21. czasu polskiego. O przerwaniu lotu zdecydowali piloci. Jak powiedział WP rzecznik prasowy LOT Adrian Kubicki, samolot stał przez ok. dwie godziny, po czym wyruszył w dalszą podróż.
Przez ten czas maszyna została zatankowana i przygotowana do kontynuowania lotu.
źródło onet.pl