Polacy nie boją się latania w czasie COVID-19! Na tle Europy latamy… dość często
Nie chcemy popadać w hurraoptymizm, ale z danych z lotnisk z całej Europy wynika, że w sierpniu byliśmy jednym z narodów, który względnie najmocniej wrócił do latania!
Zanim przejdziemy do omawiania wyników, jedno zastrzeżenie: sytuacja branży lotniczej w Polsce wciąż jest bardzo zła. Linie lotnicze na potęgę tną połączenia, nowe zakażenia COVID-19 potęgują strach wśród potencjalnych pasażerów, podobnie jak restrykcje wprowadzane przez kolejne kraje, a wiele polskich lotnisk znalazło się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Mimo tego, sierpniowe dane z lotnisk w Europie mogą skłaniać do delikatnego optymizmu.
Znany branżowy serwis “Anker Report” opublikował raport o ruchu pasażerskim w Europie, w którym porównał szacunkowe dane o liczbie pasażerów z sierpnia 2020 roku do sierpnia 2019. Cel? Sprawdzenie, w których krajach ożywienie w branży lotniczej nastąpiło najszybciej po wiosennym lockdownie. Pod lupę wzięto większość krajów UE, a także Bośnię, Norwegię, Szwajcarię, Rosję i Turcję. Wniosek? Ruch lotniczy w Europie jest oczywiście bardzo daleki od zeszłorocznych poziomów, ale niektóre kraje radzą sobie lepiej od innych. A w czołówce listy krajów… znajduje się Polska. Jest to spore zaskoczenie, bo jeszcze w lipcu w tej samej klasyfikacji nasz kraj zajął “zaledwie” 10 miejsce. Wówczas liczba pasażerów na polskich lotniskach została oszacowana na ok. 23 procent tego, ile osób przewinęło się przez nasze porty w lipcu 2019 roku. Jak jest teraz?
Z zestawienia Anker Report wynika, że w sierpniu liczba pasażerów na lotniskach w Polsce wyniosła 34,2 procenta tego, co w sierpniu 2019 roku. To… piąty najwyższy wynik w zestawieniu, który oznacza, że proporcjonalnie do ubiegłego roku i w porównaniu do innych krajów z branżą lotniczą w Polsce nie jest aż tak najgorzej (choć oczywiście jest bardzo źle). Wynik ten jest tym bardziej godny uwagi, jeśli zdamy sobie sprawę, że przed Polską znalazły się takie kraje jak Rosja (gdzie dzięki rozbudowanemu ruchowi krajowemu statystki odbiły mocniej niż w innych krajach), a także Grecja, Turcja i Włochy, czyli kraje typowo turystyczne, które większą liczbę pasażerów zawdzięczają właśnie zagranicznym przybyszom.
Skąd tak relatywnie dobry wynik? Ma na to wpływ kilka czynników – przede wszystkim w sierpniu polski rząd już nieco mniej szalał z zakazami lotów w Europie, co wpłynęło na większy popyt. Swoje dorzucił też m.in. LOT, który uruchomił prawie 100 wakacyjnych tras z 9 polskich lotnisk w ramach akcji #LOTnaWakacje. Dość solidnie prezentowały się jeszcze w tym okresie siatki połączeń z Polski Ryanaira i Wizz Aira, które jednak już we wrześniu zaczęły kasować loty i zawieszać połączenia na większą skalę.
Znamy więc czołówkę najlepiej latających krajów w Europie, a kto jest na drugim końcu skali? “Najsłabiej” w sierpniu latali Słoweńcy (13,3 procent pasażerów w stosunku do ubiegłego roku) – problemom tego kraju poświęciliśmy już zresztą osobny tekst. Równie niemrawo prezentuje się też rynek lotniczy w Finlandii, Irlandii, Czechach oraz Szwecji.
źródło: fly4free.pl