AktualnościNowości

Pasażerowie Ryanaira znów wściekli! Strona padła na wiele godzin, ogromne problemy z odprawą on-line

Oficjalna strona Ryanaira miała być wyłączona na kilka godzin od środowego wieczoru. Ale okazało się, że problem był poważniejszy: od czwartkowego popołudnia strona Ryanaira nie działała przez kilka godzin, przez co wielu pasażerów nie mogło odprawić się na swoje loty. Wieczorem irlandzka linia poinformowała pasażerów, którzy nie zdążyli się odprawić, by udali się na lotnisko, gdzie odprawią się bez dodatkowych opłat. Po godzinie 21 strona w końcu zaczęła działać, ale… to raczej nie koniec kłopotów.

Na początku nic nie zapowiadało problemów. Już we wtorek Ryanair wysłał do swoich klientów informację, że jego oficjalna strona internetowa i aplikacja nie będą działały od godziny 18 w środę do godziny 1 w nocy. Powód? Ot, standardowe prace serwisowe. Irlandzka linia sugerowała w niej, żeby pasażerowie mający w tym terminie loty, którzy jeszcze się nie odprawili, zrobili to niezwłocznie. We wskazanych godzinach nie było też oczywiście możliwe dokonywanie nowych rezerwacji ani modyfikacja już istniejących. I wszystko byłoby pewnie w porządku, gdyby nie fakt, że w czwartek od samego rana strona Ryanaira w dalszym ciągu nie działała lub… w najlepszym razie działała mocno w kratkę.

W końcu tuż po godzinie 15 Ryanair poinformował na Twitterze, że strona przejdzie kolejną „planowaną” przerwę, która miała potrwać… od 15 do 15.45. Tyle, że… wtedy dopiero zaczęły się problemy, bo strona właściwie przestała działać na dobre. Wklepując w przeglądarce adres strony Ryanaira wyskakiwał nam taki oto komunikat.

Foto: Ryanair

Jak nietrudno zgadnąć, wściekli pasażerowie Ryanaira bez ogródek krytykowali przewoźnika na Twitterze. Główny problem to oczywiście brak możliwości odprawienia się na swoje loty i… brak jakiegokolwiek komunikatu ze strony Ryanaira. Jedynym pocieszeniem były screeny niektórych użytkowników, którzy decydowali się na rozmowy z pracownikami czatu, którzy potwierdzali, że tacy pasażerowie będą mogli bezpłatnie odprawić się na lotnisku.

Ostatecznie Ryanair dopiero tuż przed godziną 21 wrzucił kolejnego tweeta, w którym poinformował, że strona w dalszym ciągu przechodzi prace serwisowe i będzie znów dostępna „wkrótce”. Jednocześnie Ryanair potwierdził, że osoby, które mają wkrótce lot, odprawią się na lotnisku bez żadnych dodatkowych opłat.

Co zresztą też nie okazało się prawda, o czym świadczą tweety niektórych zirytowanych pasażerów.
Ostatecznie tuż po godzinie 21 strona Ryanaira znów zaczęła działać, ale jakby problemów było mało, okazało się, że wielu pasażerów nie widzi swoich rezerwacji w systemie i w efekcie… w dalszym ciągu nie może się odprawić. Zapowiada się bardzo nieciekawa noc dla wielu pasażerów irlandzkiej linii, którzy mają wkrótce zaplanowany lot.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *