AktualnościNowości

Obowiązkowe testy i nowe restrykcje. Europa zaciska lockdown w związku z COVID-19!

Norwegia od soboty wprowadziła obowiązkowe testy na koronawirusa dla wszystkich przybywających do kraju, Włochy przedłużają zamknięcie stoków narciarskich, Niemcy myślą nad przedłużeniem twardego lockdownu, a premier Wielkiej Brytanii mówi o dalszym zaostrzeniu restrykcji – pandemia koronawirusa w Europie nie odpuszcza.

Mimo uruchomienia programu szczepień na koronawirusa praktycznie w całej Europie, wciąż notujemy zwiększoną liczbę zakażeń na COVID-19, na co kolejne państwa reagują zaostrzeniem restrykcji. Na naszych łamach pisaliśmy już o Słowacji, która od 1 stycznia zamknęła hotele i stoki narciarskie, teraz zaś okazuje się, że kolejne ograniczenia wprowadzają też inne państwa.

Już w sobotę zmiany wprowadziła Norwegia: od 2 stycznia wszystkie osoby przekraczające granicę tego kraju, będą musiały poddać się obowiązkowemu testowi na koronawirusa.

– Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie wymogu testowania, gdyż obawiamy się importu nowych mutacji koronawirusa. Wiele osób wróci po Bożym Narodzeniu z krajów o wiele wyższym wskaźniku zakażeń – tłumaczy premier Norwegii Erna Solberg.

Jak czytamy w depeszy PAP, rząd zapowiedział zwiększenie możliwości testowania m.in. na lotnisku Gardermoen w Oslo, gdzie do tej pory wykonywano badania dobrowolnie, zamknięto też mniejsze przejścia graniczne, które nie mają wystarczającej infrastruktury do przeprowadzenia testów.

Jednocześnie w przypadku dłuższego pozostanie w Norwegii władze ogłosiły, że należy wykonać ponowny test po czterech tygodniach – z tego obowiązku zwolnione są m.in. dzieci poniżej 12 roku życia.

Włochy przedłużają zamknięcie stoków narciarskich

Przedłużenie restrykcji planują też Włochy, które planowały ponowne otwarcie ośrodków narciarskich już 7 stycznia. Jednak teraz, jak czytamy w “Rzeczpospolitej”, włoski rząd zdecydował się na przedłużenie ich zamknięcia do 18 stycznia. Zrobiono to na prośbę władz lokalnych, zaniepokojonych stale utrzymującą się dużej liczbą zakażeń COVID-19. W sobotę odnotowano w tym kraju 11,8 tysiąca nowych zakażeń.

Wielka Brytania rozważa zaostrzenie restrykcji, Niemcy – przedłużenie lockdownu

Trudna sytuacja utrzymuje się też w Wielkiej Brytanii, która jako pierwsza w grudniu poinformowała o wykryciu nowej mutacji koronawirusa. W sobotę poinformowano o ponad 57,7 tysiąca nowych przypadków zakażeń COVID-19, co jest najwyższą liczbą od początku wybuchu epidemii w tym kraju. Z powagi sytuacji zdaje sobie sprawę brytyjski rząd.

– Może być tak, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będziemy musieli zrobić rzeczy, które mogą być trudniejsze. Całkowicie się z tym pogodziłem. Myślę, że cały kraj jest z tym w pełni pogodzony – powiedział premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w rozmowie z BBC.

Nie chciał przy tym spekulować, jakie nowe restrykcje moga być wprowadzone, choć nie wykluczył, że jednym z rozwiązań będzie zamknięcie szkół – na razie w poniedziałek na większości terytorium Anglii (z wyłączeniem np. Londynu i południowo-wschodniej części kraju) mają być po przerwie świąteczno-noworocznej ponownie otwarte szkoły podstawowe.

Z kolei w Niemczech trwają dyskusje na temat tego, czy przedłużyć tzw. twardy lockdown, obowiązujący aktualnie do 10 stycznia. Obecnie w Niemczech obowiązuje zakaz wychodzenia z domu bez absolutnej konieczności, zamknięte są szkoły, a otwarte są tylko sklepy z artykułami niezbędnymi do codziennego życia. Decyzję w sprawie ewentualnego przedłużenia lockdownu ma podjąć 5 stycznia kanclerz Angela Merkel.

Tak jak w innych krajach, powodem ma być zwiększona liczba zakażeń koronawirusem.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *