AktualnościNowości

Nie tylko Ryanair. Inne linie też mocno tną trasy z Polski!

Przewoźnicy tną przede wszystkim połączenia do Niemiec i Wielkiej Brytanii ze względu na niski popyt i restrykcje w podróżowaniu obowiązujące w tych krajach. Najmocniej odczują to potencjalni pasażerowie Lufthansy oraz linii easyJet.

Ostatnie dni to wysyp negatywnych informacji dla branży lotniczej w naszym kraju: najpierw trasy masowo zaczął wycinać Ryanair, wkrótce po nim to samo zrobił Wizz Air, a we wtorek LOT poinformował o sporych cięciach na trasach krajowych i europejskich. Ale to nie jedyne zmiany w rozkładzie lotów, które zaszły na polskich lotniskach. Najmocniejsze są cięcia Lufthansy.

Już wcześniej informowaliśmy na naszych łamach, że niemiecka linia – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – nie uruchomi pod koniec października połączeń z Katowic do Frankfurtu i z Rzeszowa do Monachium.

Teraz okazuje się, że zawieszonych tras jest więcej. Największe cięcia dotyczą Monachium – jedynym połączeniem “Lufy” z Polski do Bawarii będzie połączenie z Warszawy. Jak długo potrwa zawieszenie w innych portach? To zależy – loty z Krakowa do Monachium wypadają do 1 grudnia. Jak jest w przypadku połączeń do Frankfurtu?

Lufthansa już 2 listopada zawiesiła loty z Poznania do Frankfurtu – z systemu rezerwacyjnego wynika, że połączenie to ma wrócić 16 grudnia.

Polskie biuro prasowe Lufhansy informuje też nas, że od 5 do 28 listopada zawieszone są loty na trasie z Gdańska do Frankfurtu, a na trasach z Warszawy i Krakowa do Frankfurtu połączenia są realizowane w bardzo ograniczonym zakresie.

easyJet też robi sobie przerwę

Lockdown wprowadzony przez Anglię i obowiązkowa kwarantannę sprawiła, że mocne cięcie tras z Krakowa szykuje też easyJet. Zgodnie z rozkładem brytyjska tania linia wykona jutro (czyli 6 listopada) 2 ostatnie loty do Wielkiej Brytanii (konkretnie do Londynu-Luton i Liverpoolu), a następnie zniknie z lotniska na Balicach przynajmniej do początku grudnia. Do kiedy dokładnie? Wszystko zależy od trasy – loty do Luton i Liverpoolu mają zostać wznowione 4 grudnia, dzień później ma być wznowione połączenie do Manchesteru. Od 17 grudnia easyJet ma znów latać na lotnisko Londyn-Gatwick, dzień później – z Krakowa do Edynburga, a 20 grudnia – do Belfastu. 18 grudnia mają też teoretycznie wrócić loty z Krakowa do Bristolu, po czym… od 7 stycznia znów nastąpi miesięczna przerwa. Musimy jednak pamiętać o tym, że wszystko będzie zależało od tego, czy restrykcje zostaną zniesione i czy poziom nowych zakażeń COVID-19 spadnie.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *