Miały być podróże bez restrykcji, będą „bańki”. Co zyska na nich polski turysta?
Rząd Węgier nie chce zgodzić się na wprowadzenie paszportów szczepionkowych, polski „będzie się zastanawiać” jak ugryźć ten temat, a w międzyczasie niektóre kraje Europy po prostu dogadują się miedzy sobą tworząc podróżnicze bańki i nie czekają na unijne ustalenia. To miał być prosty – pod względem podróżniczym – sezon dla zaszczepionych turystów. A jaki będzie w rzeczywistości?
Wielu Polaków, zwłaszcza wśród naszych czytelników mówiło wprost: szczepię się nie tylko ze względu na zdrowie, ale w dużej mierze po to, by móc wyjeżdżać bez większych problemów. Ta taktyka wydawała się być słuszna, bowiem niemal z tygodnia na tydzień rośnie lista krajów, które wpuszczają bez obostrzeń czy to osoby zaszczepione czy też tzw. ozdrowieńców. I gdy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, by faktycznie podróże osób zaszczepionych były o niebo łatwiejsze, okazuje się, że wiele będzie zależeć od… politycznych układów poszczególnych krajów.
Polska się zastanowi, Węgry mówią „nie”
Najważniejszym wątkiem z perspektywy polskiego podróżnika jest najnowsze spotkanie Grupy Wyszehradzkiej, które odbyło się w Łodzi. Przedstawiciele Węgier, Słowacji, Czech i oczywiście Polski spotkali się, żeby porozmawiać m.in. o tym, jak podejść do tematu wychodzenia z pandemii koronawirusa. Jednym z tematów były szczepionki i to, czy powinny znacząco ułatwiać podróżowanie.
– Będziemy się zastanawiać nad tym, czy poprzestać na certyfikatach ogólnounijnych, czy wprowadzić jeszcze coś tylko dla państw Grupy Wyszehradzkiej, tak żeby ułatwić wymianę turystyczną między naszymi krajami. Wydaje się, że ze względu na pandemię, będziemy częściej niż do tej pory wybierać się wzajemnie jako miejsce do spędzania wakacji – powiedział Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych w rozmowie z Radiem Łódź.
Co konkretnie oznacza „jeszcze coś” wspomniane przez ministra? Chodzi m.in. o pomysł stworzenia wewnętrznej bańkę turystyczną pomiędzy krajami V4. Dzięki niej osoby z Polski, Węgier, Słowacji i Czech mogłyby swobodnie podróżować pomiędzy tymi krajami. Zasada ma jednak dotyczyć wyłącznie osób zaszczepionych. Pozostałe nadal będą musiały spełniać warunki wjazdowe.
Na konkretne daty i ustalenia przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać. Propozycja, która wyszła od Orbana już w ubiegłym tygodniu i jest efektem wzbraniania się Węgrów przed poparciem unijnych paszportów szczepionkowych. Nie jest tajemnicą, że akurat ten kraj póki co woli podpisywać dwustronne porozumienia z konkretnymi krajami niż opowiedzieć się za „covidowym paszportem” zapowiadanym przez UE.
Grupa Wyszehradzka dyskutuje, inni działają
V4 nie jest jednak jedyną grupą, która nie chce czekać na unijne paszporty i podejmuje działania we własnym gronie. Wczoraj, 13 maja podczas spotkania grupy C5 (czyli Słowacji, Czech, Węgier, Austrii i Słowenii), politycy potwierdzili, że również chcą stworzenia podróżniczej bańki pomiędzy członkami grupy. Cała piątka poparła pomysł, by osoby zaszczepione mogły bezproblemowo podróżować pomiędzy nimi.
Na pewno uznawane będą wszystkie szczepionki, które zatwierdziła Europejska Agencja Leków (czyli Pfizer, Moderna, Astra Zeneca i Johnson&Johnson) pod warunkiem przyjęcia pełnego cyklu szczepień. Na razie kwestią sporną pozostaje luzowanie obostrzeń dla osób, które przyjęły inne preparaty jak np. Sinopharm, CanSino Biologics i Sputnik V. Jest to o tyle istotne, że te szczepionki są podawane nie tylko w Chinach czy Rosji, ale także chociażby na Węgrzech.
Podobnie jak w przypadku Grupy Wyszehradzkiej nie padły jednak konkretne terminy. Politycy obiecują jednak, że do podpisania porozumienia dojdzie jeszcze przed wakacjami i – jak podkreślają – zanim UE uwinie się z paszportami zdrowia.
W tym wszystkim nie można bowiem zapominać, że temat unijnych paszportów immunologicznych wciąż jest aktualny. UE zaakceptowała ten pomysł (choć już teraz ich wprowadzenie nieco się opóźnia) i będzie apelować do krajów wspólnoty o ujednolicenie zasad wjazdowych. Natomiast są to jedynie zalecenia, bowiem każdy kraj i tak może podejmować własne decyzje w tej sprawie.
źródło: fly4free.pl