AktualnościNowości

Łóżko w klasie ekonomicznej? Tak! Znana linia pozwoli ci się wygodnie przespać

Ile jesteś w stanie zapłacić, żeby wygodnie wyspać się podczas kilkunastogodzinnego lotu spędzonego w klasie ekonomicznej? Próbuje to ustalić Lufthansa, będąca kolejną linią, która wprowadza “łóżka” w klasie ekonomicznej na trasie z Frankfurtu do Sao Paulo.

Wielogodzinne loty w klasie ekonomicznej nie należą do przyjemności. Przespać się albo chociaż zdrzemnąć? W ciasnym fotelu z niewielką przestrzenią na nogi nie należy to do przyjemności – najczęściej zasypiamy więc ze zmęczenia, a po obudzeniu boli nas wszystko. O ile lepiej byłoby się rozłożyć na łóżku lub w czymś, co łóżko choć trochę przypomina? Do niedawna taki luksus zarezerwowany był tylko dla pasażerów klasy biznes, ale od pewnego czasu także inni przewoźnicy eksperymentowali z takimi usługami, na przykład Air New Zealand (na zdjęciu) czy nieistniejące już linie Thomas Cook Airlines. Teraz do tego grona dołącza Lufthansa.

Niemiecki gigant wprowadzi ofertę “łóżka” w klasie ekonomicznej testowo w okresie od 18 listopada do połowie grudnia na trasie z Frankfurtu do Sao Paulo w Brazylii. Trzeba przyznać, że połączenie jest idealnie dobrane – trwający 12 godzin lot startuje o godzinie 21.35, a w Brazylii ląduje o 5.35 następnego dnia.

Idea usługi Sleeper’s Row jest prosta: pasażer płaci za cały rząd 3 lub 4 foteli, które ma do swojej wyłącznej dyspozycji. W cenę usługi wliczona będzie pościel oferowana w klasie biznes, a więc specjalny materac, poduszka i  koc, a także priority boarding, czyli możliwość wejścia na pokład razem z pasażerami biznes klasy.

No dobrze – wszystko wygląda pięknie, ale ile to wszystko kosztuje? Na stronie Lufthansy czytamy, że za taką usługę trzeba zapłacić 220 EUR/260 USD, czyli … ponad 970 PLN. Usługę można wykupić tylko na lotnisku, podczas odprawy lub przed samym wejściem na pokład, a płatność jest możliwa tylko kartą kredytową.

Lufthansa nie wyklucza, że jeśli akcja okaże się sukcesem, wkrótce takie “łóżka” będą dostępne także na innych dalekich trasach. No właśnie, ale czy tak będzie? Jacyś chętni z pewnością się znajdą, ale zważywszy na fakt, że loty do Brazylii są realizowane ogromnym Boeingiem 747-8, a liczba pasażerów na dalekich lotach nie jest duża, znalezienie sobie całego rzędu na drzemkę podczas lotu nie jest dużym problemem. A sam materacyk i priority boarding za takie pieniądze to… wydaje się trochę mało. Choć możemy się oczywiście mylić…

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *