AktualnościNowości

Lotnisko-widmo i 2/3 skasowanych tras! U naszych sąsiadów Ryanair tnie loty jak szalony

Irlandzka linia zawiesiła 20 tras w Pradze i wycofała się przynajmniej na 5 miesięcy z lotnisk w Brnie i Ostrawie. Także w innych krajach cięcia Ryanaira są bardzo duże.

W zeszłym tygodniu pisaliśmy na naszych łamach o mocnych cięciach, jakie przeprowadził w Polsce Ryanair. Irlandzka linia tłumaczyła ten krok małym zainteresowaniem ze strony pasażerów oraz kolejnymi restrykcjami wprowadzanymi przez państwa w związku z pandemią koronawirusa. Po kilku dniach widzimy jednak, że Ryanair jeszcze mocniej niż w Polsce ograniczył swoją ofertę w innych krajach. Weźmy choćby pod lupę Czechy, gdzie irlandzka linia wycięła większość rozkładu.

Czeski portal Zdopravy.cz podsumował skalę cięć w Pradze. Jeszcze kilka tygodni temu Ryanair planował, że ze stolicy Czech uruchomi 30 tras. Po cięciach zostało z nich tylko… 10. Są to m.in. loty do Brukseli, Marsylii, Bergamo, Rzymu, Malagi i Londynu Stansted (w tym ostatnim przypadku 6 razy w tygodniu).

Skalę cięć jeszcze mocniej widać, patrząc na liczbę lotów: z Pragi Ryanair będzie wykonywał ledwie 29 lotów tygodniowo, podczas gdy plan przed cięciami zakładał 129 lotów. Ba, przedstawiciele Ryanaira nie wykluczają, że jeśli skala ograniczeń w przekraczaniu granic się powiększy, liczba połączeń może być zredukowana jeszcze bardziej. Tak jak w przypadku Polski pocieszeniem (choć marnym, zważywszy na obecną sytuację) jest fakt, że większość tras ma wrócić na początku letniego rozkładu lotów, czyli od końca marca.

W Czechach Ryanair nie tylko ogranicza loty w Pradze, ale też całkowicie wycofuje się z dwóch innych lotnisk w tym kraju. Przewoźnik wycofał już z serwisu rezerwacyjnego loty do Londynu z Brna (wcześniej podjął decyzję o tym, że nie wznowi pierwotnie planowanego połączenia z tego miasta do Bergamo), w ramach COVID-owych cięć zniknęła też trasa z Ostrawy do stolicy Wielkiej Brytanii. Czy wrócą? W przypadku Brna trasa do Londynu znajduje się w systemie rezerwacyjnym od końca marca, w przypadku Ostrawy – połączenia nie ma, choć władze portu zapewniają, że linia chce tu wrócić wiosną. Decyzja Ryanaira oznacza, że przez całą zimę Brno będzie lotniskiem-widmo, z którego nie latają żadne linie.

W tej sytuacji pozytywną informacją dla portu w Ostrawie jest fakt, że od 25 października loty na trasie do Warszawy zainauguruje tutaj LOT.

Cięcia w Budapeszcie. Niektóre kraje znikają na dłużej?

Duże cięcia irlandzka linia przygotowała też w stolicy Węgier. Jak donosi portal Okosutas.hu. Ryanair oprócz drastycznego cięcia częstotliwości lotów, zawiesi na zimę aż 25 tras ze stolicy Węgier. Większość z nich także ma wrócić na wiosnę. Na liście zawieszonych połączeń są m.in. Saloniki, Walencja, Porto, Praga, Sewilla, Neapol, Cork, Cagliari, Billund i… Poznań. Z drugiej strony w budapesztańskiej siatce Ryanaira pozostaje w sezonie zimowym 19 tras, dzięki czemu irlandzka linia i tak będzie największą linią w stolicy Węgier.

Ryanair wykasował też niektóre kraje w całości ze swojego systemu rezerwacyjnego, co może sugerować, że w najbliższym czasie absolutnie nie planuje tam wracać. Wśród krajów, które zniknęły z systemu są Liban (loty do Bejrutu), a także Armenia (loty do Gyumri i Erywania).

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *