Linia chciała umilić ludziom lot, a ściągnęła na siebie falę hejtu!
Kolumbijska linia Avianca zaprosiła na pokład muzyków, którzy wykonali krótki występ. Po czym na przewoźnika wysypała się fala krytyki o to, że lekceważy przepisy bezpieczeństwa i rygor sanitarny w czasie pandemii koronawirusa.
Intencje z całą pewnością były dobre: podczas poniedziałkowego lotu z Medellin do Bogoty pasażerowie linii Avianca mieli niespodziankę w postaci krótkiego występu na żywo muzyków z filharmonii w Medellin. Był puzon, trąbka, miało być wesoło i pozytywnie o linii w mediach społecznościowych. Tak się jednak nie stało, a wszystko z powodu maseczek muzyków.
Problem widzimy dokładnie na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych przez linię lotniczą: muzycy mają na sobie maseczki, ale z dużymi otworami na usta. Co oczywiście można zrozumieć, bo niby jak trębacz czy puzonista mają grać na swoich instrumentach, ale z drugiej strony podważa to jakikolwiek sens noszenia maseczek w samolocie w kontekście zarażania innych i ogólnie reżimu sanitarnego.
Głównym zarzutem wobec przewoźnika nie był sam występ, ale właśnie fakt, że zaproszono muzyków grających na instrumentach dętych, co w kontekście zarażeń koronawirusem doprowadziło do lawiny komentarzy w stylu, że “jeśli przewoźnik chciał narazić zdrowie wszystkich pasażerów na pokładzie, to zrobił świetną robotę”.
Muzycy umilali też czas pasażerom oczekującym na inny lot linii Avianca, co także nie umknęło uwadze internautów.
źródło: fly4free.pl