Konferencja premiera Morawieckiego. Rząd zaostrza lockdown. „Zbliżamy się do granicy wydolności”
Ograniczenia w sklepach, zamknięte przedszkola, żłobki, wielkopowierzchniowe markety meblowe i budowlane, salony kosmetyczne, fryzjerskie oraz obiekty sportowe – to nowe obostrzenia obowiązujące od 27 marca. – Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii od 13 miesięcy – podkreślał podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, który prosił także o ograniczenie przemieszczania się w święta wielkanocne.
Liczba zakażeń nie spada. W czwartek odnotowano ponad 34. tys. nowych przypadków koronawirusa. Premier Mateusz Morawiecki podkreślił podczas czwartkowej konferencji, że sytuacja w kraju jest bardzo poważna.
– Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii od 13 miesięcy. Napór trzeciej fali koronawirusa jest bardzo silny, na tę chwilę mamy zajętych ponad 70 proc. łóżek i ponad 70 proc. łóżek respiratorowych. Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia, jesteśmy o krok od przekroczenia liczby, która uniemożliwi leczyć pacjentów, zrobimy wszystko, by do tego nie doszło – mówił szef rządu.
– To nie sprzęt jest tu winny, to problem z dostępnością medyków, którzy pracują bardzo ciężko. Nie jesteśmy w stanie mieć ich więcej – dodawał.
Mniej osób w sklepach i kościołach
W sklepach i kościołach będzie obowiązywał bardziej rygorystyczny limit osób. Oznacza to zmniejszenie liczby osób mogących na raz robić zakupy lub uczestniczyć w obrzędach religijnych.
Ta liczba została zmniejszona do 1 osoby na każde 20 metrów kwadratowych, przy zachowaniu dystansu 1,5 metra od siebie w kościołach. W sklepach o powierzchni do 100 mkw. będzie to 1 osoba na każde 15 mkw., a w większych sklepach – 1 osoba na każde 20 mkw.
Całkowicie zamknięte mają natomiast pozostać sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 tys. m kw.
Hurtownie i składy budowlane będą działały normalnie, by zapewnić płynność branży budowlanej.
Zamknięte pozostają galerie handlowe, ale nadal pozostaje wyjątek dla aptek, drogerii, sklepów spożywczych, salonów prasowych i księgarni.
Salony fryzjerskie i kosmetyczne zamknięte
Rząd zdecydował się na zamknięcie salonów urody, kosmetycznych i fryzjerskich. Przestaną działać od soboty, kiedy w życie wejdą nowe obostrzenia.
Żłobki i przedszkola zamknięte
Zamknięte zostaną także żłobki i przedszkola. Pod opiekę tych placówek będą mogły trafiać wyłącznie dzieci rodziców wykonujących zawody medyczne i służb porządkowych, w trakcie wykonywania przez nich obowiązków służbowych.
Ważną informacją dla rodziców jest możliwość korzystania z zasiłku opiekuńczego. Deklarację w tej sprawie podczas konferencji złożył premier Mateusz Morawiecki.
Sport tylko dla zawodowców
Ograniczone będzie także działanie obiektów sportowych. Te od 27 marca do 9 kwietnia będą całkowicie zamknięte. Ćwiczyć będą mogli wyłącznie zawodowi sportowcy. Nowością jest zamknięcie kortów tenisowych i ścianek wspinaczkowych.
Ograniczone będzie także działanie obiektów sportowych. Te od 27 marca do 9 kwietnia będą całkowicie zamknięte. Ćwiczyć będą mogli wyłącznie zawodowi sportowcy. Nowością jest zamknięcie kortów tenisowych i ścianek wspinaczkowych.
Możliwe ograniczenia na granicach
Podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki był również dopytywany o kwestie przekraczania granic.
Szef rządu powiedział, że możliwe są dodatkowe obostrzenia na granicach południowych. Jak dodał, mogłoby to oznaczać „kwarantannę lub aktualnie wykonany test”.
– Mamy sygnały, szczególnie od naszych przyjaciół z Grupy Wyszehradzkiej, że z południa Europy pojawia się wiele przypadków wirusa zmutowanego – mówił.
Premier: priorytetem szczepionki
Premier wspomniał jednak także o „dobrej wiadomości” – bardzo rzadko dochodzi do zakażeń w służbie zdrowia.
– Naszą podstawową bronią są szczepionki, dostępność szczepionek jest jedynym wąskim gardłem, będę interweniował w Komisji Europejskiej. Naszym głównym zadaniem jest wymuszenie większych dostaw szczepionek, to kwestia życia i zdrowia milionów – zaznaczał.
Mimo wszystko potrzebne są nowe obostrzenia. – Ograniczenie mobilności, ograniczenie swobód gospodarczych jest konieczne. Myślę, że ludzie to rozumieją, że czasami możemy luzować, czasami musimy zaostrzać rygory – stwierdził premier Morawiecki.
Jednocześnie kilkukrotnie podkreślał, że wcześniejsze luzowanie obostrzeń było związane ze stanem gospodarki. – Musimy walczyć o życie i zdrowie Polaków, ale i miejsca pracy Polaków – dodał szef rządu.
źródło: money.pl