Duże miasto, czy mała miejscowość? Gdzie pojechać nad morze?
Wybierając się nad polskie morze, często zadajemy sobie pytanie co wybrać. Czy może lepszym rozwiązaniem będzie wypad do niewielkiej miejscowości turystycznej, czy też – duży, potężny kurort, popularny również wśród gości zagranicznych? Każda z tych opcji, ma zarówno dobre jak i złe strony. My postanowimy je dokładniej zdefiniować.
Wypad do dużego kurortu wypoczynkowego, ma swoje zalety. Duży, Rozewie hotel, będzie z pewnością obfitował w różnego rodzaju atrakcje i wygody, które umilą nam czas nawet podczas złej pogody. Ponadto, nie będziemy musieli martwić się o zaopatrzenie i wyżywienie. Tym bardziej, jeśli skorzystamy z opcji All Inclusive.
Ale skorzystanie z usług dużego kurortu, ma również swoje wady. Z pewnością jedną z nich będzie wszędobylski tłok, który może skutecznie zminimalizować czas przebywania na plaży. Naszym wrogiem, będzie też najprawdopodobniej cena takiego wypoczynku. W przypadku opcji dwuosobowej, może ona przekroczyć nawet 3-4 tysięcy złotych.
Mała miejscowość turystyczna również niesie ze sobą sporo zalet jak i wad. Do pierwszych, z pewnością zaliczymy więcej miejsca i – co za tym idzie – bardziej kameralny charakter takich wakacji a także niższą cenę. Coraz częściej, nawet w niewielkich miejscowościach wypoczynkowych, mamy do wyboru zarówno kameralne miejsca noclegowe, jak też te o bardziej rozbudowanej ofercie. Przykładem niech będzie Łeba, gdzie za kilka lat ma powstać kolejny w naszym kraju Hotel Gołębiewski czy też Jastrzębia Góra, w której już od lat działa nowoczesny kompleks wypoczynkowy – Rosevia Resort – szczegóły na resovia.pl.
Mała miejscowość turystyczna, ma również jednak wady. Przed wybraniem konkretnej oferty noclegowej, będziemy musieli się zastanowić nad tym, czy przypadkiem odległość do morza nie będzie zbyt duża. Warto też sprawdzić, jak duży dystans będzie nas dzielił do sklepów, atrakcji turystycznych itd. Czasem niska cena, może się okazać opcja zdradliwą!
Podsumowując, wybór pomiędzy małym a dużym kurortem wypoczynkowym wcale nie jest taki oczywisty. Zależy od naszych preferencji, upodobań ale też… od stanu naszego portfela.