Dokąd jeszcze można pojechać na wakacje bez żadnych obostrzeń? Aktualna lista krajów
Grecja, Włochy, Bułgaria – to tylko kilka krajów, do których wciąż możemy jechać na urlop bez większych problemów. Nie są jednak jedyne i choć ta lista regularnie się zmienia, to warto pamiętać, że jak na obecne warunki i tak mamy całkiem spory wybór. I to nie tylko pośród europejskich państw.
Wciąż chcielibyście wybrać się na urlop, ale już zupełnie pogubiliście się w obostrzeniach, zakazach lotów, obowiązkowych testach i potencjalnych kwarantannach? Przychodzimy z pomocą i podpowiadamy, dokąd możecie jechać bez żadnych komplikacji oraz które kraje wciąż są na nas otwarte – choć z drobnym haczykiem.
Zebraliśmy w jednym miejscu te kraje, które nie wymagają od nas żadnych kłopotliwych formalności jak testy na koronawirusa czy odbycie kwarantanny. Oczywiście zasady dość często się zmieniają, więc warto na bieżąco sprawdzać przepisy, ale na ten moment możemy wybierać nawet spośród kilkunastu krajów w Europie i nie tylko.
Żadnych problemów, czyli droga wolna
Faktycznie krajów, które zupełnie zniosły wszelkie obostrzenia, a jednocześnie nie zostały objęte zakazem lotów nie jest może spektakularnie dużo, ale wśród nich znajdziecie przynajmniej sześć całkiem wakacyjnych kierunków. I możemy je śmiało polecić tym, którzy wciąż szukają miejsca na urlop.
Wśród nich znajduje się przede wszystkim:
- Portugalia (wraz z Maderą i Azorami)
- Włochy
- Grecja (tylko drogą lotniczą, przy przekraczaniu granicy lądowej wymagany jest negatywny wynik testu na COVID-19)
- Bułgaria
- Turcja
- Francja
- Chorwacja
Teoretycznie na liście mogłaby się znaleźć także Serbia, bowiem sama w sobie nie wymaga od Polaków ani testów ani kwarantanny. Niestety bezproblemowa jest tylko pod warunkiem, że dolecimy do niej samolotem. Dlaczego? Bo w przypadku przekraczania granicy z terytoriów Rumunii, Bułgarii, Macedonii Północnej i Chorwacji musimy przedstawić negatywny wynik testu na koronawirusa. Można byłoby wjechać bezproblemowo od strony Węgier, ale za to wtedy tzw. świadectwo zdrowia musimy przedstawić już wjeżdżając na Węgry. Tranzyt jest bowiem dozwolony tylko w drodze do Polski, ale nie z niej. Trzeba więc albo bardzo kombinować albo znaleźć połączenie lotnicze.
Natomiast pośród mniej wakacyjnych kierunków, ale również otwartych na turystów z Polski, są także:
- Wielka Brytania
- Holandia
- Belgia
- Dania
- Szwecja
Przy okazji warto jednak pamiętać, że na Maderze i Azorach wszyscy obcokrajowcy mają robione testy na koronawirusa, a w Grecji takie badania odbywają się losowo. W każdym z tych przypadków są one finansowane przez lokalny rząd, a więc turyści nie muszą za nie płacić. Nie stanowi to więc większego problemu.
Droga prawie wolna, czyli można jechać z drobnym „ale”
Poza państwami, do których możemy dostać się właściwie bez żadnych przeszkód, jest też parę z drobnym „haczykiem”. To te kraje, które nie wprowadziły żadnych obostrzeń wobec Polaków, ale np. są objęte zakazem lotów. Czy to znaczy, że nie możemy spędzić w nich wakacji? Nie. Możemy, ale nie w tak prosty sposób jak wcześniej.
Po pierwsze zakaz lotów nie obejmuje czarterów – pod warunkiem, że zostały one wykupione przez biura podróży przed 2 września (czyli datą wprowadzenia nowego rozporządzenia).
Możecie tam również lecieć z przesiadką lub startując z lotnisk w innym kraju (np. Berlina). Do tych niezbyt odległych możecie także pojechać samochodem – warto jednak po drodze upewnić się czy wszystkie przejścia graniczne, które planujecie przekroczyć są otwarte.
Myślicie, że takich krajów jest mało? Nic bardziej mylnego.
Na liście jest chociażby:
- Hiszpania (wraz z Balearami i Wyspami Kanaryjskimi)
- Albania
- Macedonia Północna
- Czarnogóra
- Rumunia
- Malta
Co ciekawe, do tych krajów należy także… Brazylia, która 30 lipca otworzyła się na turystów. Otwarte są cztery międzynarodowe lotniska – Brasilia (BSB), Rio de Janeiro (GIG), Sao Paulo Guarulhos (GRU) i Sao Paulo Viracopos (VCP). Musimy jednak pamiętać o obowiązkowym ubezpieczeniu zdrowotnym na czas pobytu.
Warto też dorzucić do listy Tunezję, która co prawda nie jest objęta zakazem lotów, ale sama z siebie wydała obostrzenie, że bez testów na koronawirusa mogą tu wjechać jedynie osoby podróżujące z ramach zorganizowanego wyjazdu z biura podróży.
Oczywiście, jeśli jesteście gotowi wykonać test na koronawirusa za własne pieniądze, a co za tym idzie uzyskać tzw. „świadectwo zdrowia”, to lista krajów znacząco się wydłuża. Z negatywnym wynikiem testu możecie bowiem wjechać także do Egiptu, Bośni i Hercegowiny czy na Cypr.
źródło: fly4free.pl