Czy Wizz Air dokona największej zmiany w historii? Dostali ultimatum do 20 grudnia!
Grupa 14 inwestorów Wizz Aira zaapelowała do linia, aby ta zgodziła się na stworzenie w firmie związków zawodowych. Akcjonariusze twierdzą, że wpłynie to pozytywnie na komfort pracy i bezpieczeństwo pasażerów, jednocześnie zwracając uwagę, że swoją obecną polityką zniechęcania pracowników do zrzeszania się Wizz Air łamie prawa pracownicze.
Z listem do zarządu firmy zgłosiła się grupa inwestorów takich jak brytyjski Ardevora Asset Management czy duński fundusz AkademikerPension. Jak czytamy w depeszy agencji Reuters, ta ostatnia firma zagroziła sprzedażą swoich udziałów, jeśli Wizz Air szybko nie odpowie. A sprawa jest dość ważna, bo dotyczy jednej z głównych zasad, na których Wizz Air opiera swoją działalność.
W liście czytamy, że „wolność do zrzeszania się w związki zawodowe to powszechna praktyka, jednak (…) wiele wskazuje na to, że w firmie obowiązuje pewien rodzaj zachowań, który powstrzymuje pracowników przeciw tworzeniu związków zawodowych”.
I nie jest to wielka tajemnica, bo wystarczy spojrzeć na dowolny wywiad szefa Wizz Aira Jozsefa Varadiego, według którego związki zawodowe „zabijają każdy biznes”, dlatego stara się on trzymać od nich swoją firmę jak najdalej.
Wizz Air ma więc niewesołą historię ze związkami. W 2014 firma zwolniła 19 pracowników z Rumunii po tym, gdy założyli związek zawodowy (przewoźnik został skazany za to na karę grzywny przez sąd). Brak zgody na stworzenie związku zawodowego był też powodem, dla którego Wizz Air popadł w poważny konflikt z norweskim rządem i po kilku miesiącach musiał całkowicie zamknąć swoją imponującą siatkę lotów krajowych. A konflikt ze związkami Wizz Air miał też kilka miesięcy temu we Włoszech, gdy nie chciał się zgodzić na zrzeszanie swich pracowników na tych tych trasach.
– Mamy dowody na to, że pracownicy nie mogą się zrzeszać a ci, którzy próbują, są zwalniani z pracy. To jest kompletnie nie do zaakceptowania. Dlatego nasza wiadomość jest prosta: czekamy na odpowiedź do 20 grudnia, a jeśli jej nie otrzymamy, sprzedajemy udziały – mówi Jens Munch Holst, prezes funduszu emetyralnego AkademikerPension, wartego 23 mld USD.
Jak dodaje, szanowanie praw pracowniczych oznacza też większą dbałość o bezpieczeństwo pasażerów. Tu z kolei powołano się na niedawne publikacje, w których sugerowano, że z uwagi na napięte grafiki .
„Aby pozbyć się naszych wątpliwości, wzywamy linię Wizz Air do publicznego uznania prawa pracowników do tworzenia i wchodzenia w skład związków zawodowych” – czytamy w liście.
Przypomnijmy, że podobne problemy z uznaniem związków zawodowych miał kilka lat temu Ryanair. Skończyło się to strajkami w firmie i kilkoma tysiącami odwołanych lotów, jednak ostatecznie przewoźnik ugiął się i uznał związki w swojej firmie.
źródło: fly4free.pl