Anglia zrezygnuje z testów jeszcze przed świętami? Linie chcą pilnej zmiany przepisów

Branża lotnicza kolejny raz porusza kwestię chaos i zmienności przepisów. Tym razem linia easyJet postanowiła lobbować za zmianą przepisów w Wielkiej Brytanii lub przynajmniej za tym, by przedstawiono jakikolwiek plan działań. Gdyby apel, z którym zwracają się niemal wszystkie linie w Wielkiej Brytanii, został wzięty pod uwagę – moglibyśmy liczyć na zniesienie obowiązku testów.

W tej chwili wjazd do Wielkiej Brytanii jest dość kłopotliwy, zwłaszcza dla niezaszczepionych pasażerów. Ci muszą bowiem zrobić test PCR przed wyjazdem, a także dwa kolejne w 2. i 8. dniu pobytu. Dodatkowo obowiązuje ich kwarantanna. Ci, którzy mają już za sobą pełny cykl szczepień, mają nieco łatwiej, ale też nie bezproblemowo. Są co prawda zwolnieni z kwarantanny i testu przed wylotem, ale nadal muszą zrobić test po przylocie (nie dalej niż w 2. dniu pobytu). Linie lotnicze apelują, by wreszcie złagodzić przepisy.

Podczas World Travel Market głos w tej sprawie zabrała przedstawicielka easyJet.

– W branży turystycznej wszyscy są zgodni, że trzeba nakłonić rząd do rozmów o zniesieniu wymogu testowania. Kluczowy okres rezerwacji to święta Bożego Narodzenia. Gdyby decyzje zostały ogłoszone wcześniej, byłoby genialnie, a ludzie mogli by rezerwować z mniejszymi obawami – powiedziała Sophie Dekkers, dyrektor handlowy easyJet.

Podobne zdanie już wcześniej wyrażały nie tylko inne linie lotnicze, ale także zarządzający lotniskami. Zresztą eksperci z branży lotniczej (np. IATA) również wskazują, że problem z popytem na podróże wcale nie leży w samym obowiązku testów, a głównie w zmienności i nieprzewidywalności przepisów. Ludzie boją się więc ryzykować zablokowania pieniędzy w biletach lotniczych – zwłaszcza, gdy wielu z nich miało problem z ich odzyskaniem.

– Rząd Wielkiej Brytanii wprowadził ponad 50 zmian w ograniczeniach dotyczących podróży związanych z COVID-19. To bardzo utrudnia nam życie. Jesteśmy doświadczonymi podróżnikami, a i tak zastanawiamy się czy podróżować ze względu na ten dodatkowy stres – mówi Dekkers.

Złagodzenie lub przynajmniej jasne postawienie sprawy w kwestii przepisów mogłoby znacząco ułatwić wszystkim życie. Ale czy rząd Wielkiej Brytanii się na to zdecyduje? Przekonamy się już niedługo.

źródło: fly4free.pl