AktualnościNowości

Ukraińska agencja informacyjna Ukrinform przekazała, że coraz więcej jachtów rosyjskich oligarchów płynie lub już zacumowało na Malediwach. Rajskie wyspy nie nałożyły bowiem żadnych sankcji, a co dla wielu równie istotne – nie mają podpisanej umowy o ekstradycję z USA.

Na ten moment wiadomo, że co najmniej pięć luksusowych jachtów, których właściciele należą do rosyjskiej oligarchii trafiły na Malediwy.

Dopłynęły tam już m.in. Nirvana, luksusowy jacht Władimira Potanina, który jest prezesem firmy Nornikiel – koncernu z wieloma zakładami produkcyjnymi na terenie całej Rosji. Od 28 lutego jest tam również Titan, jacht należący do Aleksandra Abramowa.

Wśród zacumowanych przy rajskich wyspach jachtów jest na pewno Clio. Jego właścicielem jest Olega Deripaska, założyciel koncernu aluminiowego Rusal. Nie jest też tajemnicą, że Deripaska jest mocno związany z Władimirem Putinem. W Stanach Zjednoczonych trwa również śledztwo w sprawie jego działań i majątku. Jest podejrzewany o wymuszenia, bycie członkiem zorganizowanej grupy przestępczej i pranie brudnych pieniędzy. Uważa się go za jednego z najbogatszych ludzi nie tylko w Rosji, ale i na świecie.

Poza tym jeszcze dwa inne jachty należące do miliarderów z Rosji znajdują się na Malediwach. Nie bez znaczenia jest na pewno fakt, że jest to naprawdę rajski zakątek świata, ale też brak możliwości ekstradycji do USA. W przypadku Deripaski jest to dość oczywiste, ale pozostali oligarchowie też nie mogą spać spokojnie po ostatnich zapowiedziach Białego Domu.

– W najbliższym tygodniu uruchomimy wielostronną transatlantycką grupę zadaniową, która będzie identyfikować, tropić i zamrażać aktywa objętych sankcjami rosyjskich firm i oligarchów – ich jachty, ich rezydencje i wszelkie inne nieuczciwie zdobyte zyski, które możemy znaleźć i zamrozić według prawa — poinformował rząd Stanów Zjednoczonych.

Bloomberg odkrył natomiast, że część oligarchów dopłynęła też na Seszele. Według wcześniejszych informacji z tego tygodnia, niektóre jachty były widziane w Czarnogórze lub Hiszpanii. W Barcelonie ma znajdować się m.in. jacht Romana Abramowicza.
Wiele osób zastanawia się natomiast, gdzie podziewa się jacht Władimira Putina. Choć na ten temat pojawia się wiele informacji i spekulacji, obecnie najbardziej wiarygodna (i ostatnia odkryta) lokalizacja to Kaliningrad.

Wcześniej informowaliśmy natomiast o intensywnych ruchach prywatnych samolotów rosyjskich miliarderów. Jeden z amerykańskich nastolatków (ten sam, który starł się wcześniej z Elonem Muskiem w głośnej sprawie o śledzenie jego samolotu), założył konto na Twitterze, na którym regularnie podaje informacje o lokalizacjach maszyn oligarchów.

Wiele z nich lądowało m.in. w Londynie, Monachium, Dubaju, Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *