Hotel chce 360 tys. zł odszkodowania od klientki za negatywną recenzję obiektu w internecie!
Po tym, gdy jedna z klientek hotelu Ozone w Tajlandii, dała mu ocenę 6/10, stwierdzając ze jest zdecydowanie zbyt drogi i przereklamowany, władze obiektu zaczęły działać. Kobietę poinformowano, że jeśli nie skasuje swojej opinii, firma poda ją do sądu i nakaże jej zapłacić ponad 3 mln THB odszkodowania plus dodatkowe koszty za każdy dzień jej pobytu – w sumie ponad 360 tys. PLN!
Negatywną recenzję opublikowała w serwisie Agoda.com pod koniec grudnia niejaka „pani Khing” – kobieta, która w czerwcu przebywała w hotelu Ozone, położonym nieopodal parku narodowego Khao Yai. Recenzja nie była bardzo negatywna, choć oczywiście nie była też entuzjastyczna. Swój pobyt w hotelu kobieta oceniła na 6/10, a jednym z jej głównych zarzutów były wysokie ceny oraz to, że jej pokój nie wyglądał ani trochę tak, jak jego zdjęcia prezentowane w internecie.
„W pokoju nie było czysto. Nie mogłam też dodzwonić się na recepcję i musiałam schodzić tam z pokoju. Nocna zmiana w hotelu też nie była zbyt pomocna” – czytamy w recenzji, w której autorka postuluje też, aby „hotel dostosował ceny i poprawił jakość usług”.
„Jeśli będzie okazja, pojawię się tu jeszcze raz” – końćzy się receznja. I tu zaczynają się schody.
W miejscowych mediach czytamy bowiem, że hotel uprzejmie odpowiedział pani Khing na jej komentarz, ale… chwilę później wysłał jej ultimatum. Kobieta miała natychmiast wykasować swój negatywny komentarz i wypłacić hotelowi w ciągu 14 dni odszkodowanie w wysokości 3 mln THB (360 tys. PLN). Gdy kobieta tego nie zrobiła, hotel poinformował ją o nałożeniu dodatkowych odsetek w kwocie 50 tys. THB (6 tys. PLN) za każdy dzień zwłoki. Oprócz tego hotel zażądał też, by kobieta opublikowała przeprosiny, które miałyby się ukazywać codziennie przez 7 dni w 5 największych tajskich dziennikach.
Kobieta skontaktowała się z prawnikami i postanowiła się bronić. Oprócz problemów z hotelem planuje też pozwać serwis Agoda, który przekazał obiektowi jej dane (kobieta była przekonana, że jej recenzja jest anonimowa).
źródło: fly4free.pl