AktualnościNowości

W lotnictwie cofnęliśmy się o ponad 20 lat. Kogo pandemia dotknęła najmniej?

Blisko 21 lat rozwoju branży lotniczej – właśnie tyle zaprzepaścił koronawirus i obostrzenia z nim związane. W najgorszym momencie odbywało się zaledwie 14 proc. zeszłorocznej liczby lotów na całym świecie, a linie lotnicze każdego dnia liczyły kolejne straty. Komu udało się jednak utrzymać największą część siatki? Które lotnisko obsłużyło najwięcej pasażerów? Są już najnowsze dane.

– Podróże i turystyka stanowią ponad 10 procent światowego PKB i są branżą, która w dużej mierze napędza inne biznesy i gospodarkę. Tymczasem z naszych danych wynika, że globalny ruch pasażerski w liniach lotniczych w 2020 roku spadł do poziomu z 1999 roku. 21 lat wzrostu zniknęło w ciągu kilku miesięcy – mówi Jeremy Bowen, dyrektor generalny firmy Cirium, która właśnie opublikowała coroczny ranking dotyczący branży lotniczej.

I to raport, który pokazuje, w jak drastyczny sposób koronawirus wpłynął na branżę lotniczą.

W najgorszym momencie tylko 14 proc. zaplanowanych lotów

Zacznijmy od tego, że tylko 23 proc. wszystkich lotów wykonanych w tym roku to połączenia międzynarodowe. A trzeba pamiętać, że w pierwszych miesiącach 2020 roku lataliśmy jeszcze w miarę normalnie – właściwie bez żadnych przeszkód. Gdyby pandemia faktycznie objęła 12 miesięcy, wynik byłby jeszcze bardziej dramatyczny. W bezwzględnych liczbach wygląda to jeszcze gorzej. W 2019 roku odbyło się 11,7 mln lotów. W 2020 roku zaledwie 3,8 mln, co daje spadek o 68 procent.

Biorąc pod uwagę wszystkie loty – zarówno krajowe jak i międzynarodowe, branża lotnicza odnotowała spadek o 49 proc. z 33,2 mln do 16,8 mln lotów.

W najbardziej drastycznym momencie tego roku – 25 kwietnia, kiedy ruch lotniczy został już wstrzymany niemal na całym świecie, odbyło się zaledwie 13 600 lotów. Brzmi nieźle? Tylko pozornie. Dla porównania, 3 stycznia – w najbardziej ruchliwym dniu tego roku – połączeń było aż 95 tysięcy. To daje nam spadek o 86 procent! 

Ostatni raz tak mało lotów odbywało się w 1999 roku – 21 lat temu. Do dziś 30 procent światowej floty jest uziemione.

– To pokazuje prawdziwą skalę wyzwania, z jakim boryka się sektor lotniczy – podsumowuje Bowen.

wykres

Które lotniska, linie i trasy najmocniejsze?

– Zwykle o tej porze publikowaliśmy rankingi związane z punktualnością linii lotniczych i lotnisk. W tym roku było inaczej. Wszelkie czynniki powodujące opóźnienia – zatłoczona przestrzeń powietrzna, eksploatowane drogi kołowania, a nawet oczekiwanie na pasażerów przesiadkowych – po prostu przestały istnieć – tłumaczy Bowen.

W tym roku ranking opiera się więc przede wszystkim na tym, której linii udało się utrzymać jak najwięcej połączeń i kto starał się wciąż latać – mimo obostrzeń i zmniejszenia liczby pasażerów.

Najmocniejszym przewoźnikiem w Europie okazał się być Ryanair, który wykonał 207,3 tysięcy lotów. Dalej znalazł się Turkish Airlines – 145,7 tys., Aeroflot – 135,9 tys., Lufthansa – 124,3 tys. oraz Air France – 118,3 tys. Na świecie wygrywa za to Southwest Airlines, który zrealizował 869,8 tys. lotów, American Airlines z 604,1 tys. lotów i Delta Airlines – 599,4 tys. Pierwszą piątkę zamyka SkyWest Airlines – 575,2 tys. oraz jedyny nieamerykański przewoźnik na liście – China Souther Airlines z niewiele ponad pół milionem lotów na koncie.

wykres

A które lotnisko obsłużyło najwięcej lotów? Niekwestionowanym zwycięzcą jest port lotniczy w Atlancie, przez który przewinęło się ponad 250 tys. lotów, ale cała czołówka należy do amerykańskich lotnisk. Dalej na liście znalazły się bowiem lotnisko w Chicago (ORD) – 228 tys., Dallas – (DFW) – 227,2 tys., Denver (DEN) – 194,1 tys., Charlotte (CLT) – 175,7 tys.

Natomiast w Europie najbardziej „zapracowanymi” lotniskami były kolejno Amsterdam – 98,4 tys. lotów), London Heathrow – 89,8 tys, Paryż Charles de Gaulle – 88,8 tys., Frankfurt – 86 tys. i nowe lotnisko w Stambule – 78,9 tys.

Za to trasy z największą liczbą wykonanych lotów to już zdecydowanie domena Azji. Na trasie Czedżu – Seul linie lotnicze wykonały aż 71,9 tys. połączeń, co jest absolutnym tegorocznym rekordem. Na drugim miejscu jest bowiem trasa z Hanoi do Ho Chi Minh, którą wykonano „zaledwie” 30,7 tys. razy. Następne są połączenia z Fukuoki i Sapporo do Tokio oraz z Szanghaju do Shenzhen.

Pełny raport możecie zobaczyć na stronie firmy Cirium. 

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *