Kolejna linia przywraca połączenia do Polski. Ale korzystanie z nich będzie utrudnione

Aeroflot – narodowy przewoźnik Federacji Rosyjskiej – już za kilkanaście dni wznowi trasę z Moskwy do Warszawy. Lotów będzie jednak mniej niż przed ich zawieszeniem, a i korzystanie z tego połączenia mocno utrudnione. Nic bowiem nie wskazuje na to, żeby Rosja miał się otworzyć na ruch turystyczny.

Jak wynika z systemu rosyjskiego przewoźnika pierwszy lot po wznowieniu trasy odbędzie się już 26 grudnia. Z Moskwy samolot wystartuje o 18:35 czasu lokalnego i tym samym o 18:50 będzie już w Warszawie. W drogę powrotną Aeroflot wyruszy o 19:50, żeby o 23:45 pasażerowie mogli być już w Rosji. Lot z Moskwy do Warszawy trwa 2 h 15 minut, a w drugą stronę 1 h i 55 minut. Wszystkie połączenia są obsługiwane przez Airbusa A320.

Loty z Rosji do Polski będą odbywać się raz w tygodniu – w każdą sobotę. To oznacza, że Aeroflot znacząco zmniejszył oferowanie, bowiem przed pandemią loty na tej trasie odbywały się 3 razy dziennie. Zostały zawieszone wraz z decyzją polskiego rządu o wprowadzeniu zakazu lotów, w połowie marca.

Biorąc jednak pod uwagę obostrzenia panujące w Rosji, trudno się dziwić, że przewoźnik nie zdecydował się na wznowienie trasy w pełnym zakresie. Trzeba bowiem pamiętać, że wznowienie lotów nie równa się wznowieniu ruchu turystycznego.

Jeśli planowaliście odwiedzić Moskwę, to wciąż musicie odłożyć to w czasie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, polscy obywatele nie mogą wjechać do Rosji – nawet, jeśli posiadają zezwolenie na pobyt stały, a w trakcie trwania pandemii opuściły ten kraj. Wyjątek stanowi zaledwie kilka grup – m.in. dyplomaci, osoby pracujące w transporcie międzynarodowym czy członkowie rodzin obywateli rosyjskich. Ci zaś po przyjeździe muszą odbyć 14-dniową kwarantannę lub dostarczyć tzw. świadectwo zdrowia, czyli negatywny wynik testu na koronawirusa.

źródło: fly4free.pl