CPK i lotnisko w Radomiu nabierają kształtów. Już teraz wydamy na nie miliardy!
12,8 mld PLN – tyle będą kosztowały przygotowania do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w latach 2020-2023. Z kolei w czwartek wmurowano kamień węgielny pod budowę nowego terminala lotniska w Radomiu. To dwie najważniejsze inwestycje lotnicze w Polsce na najbliższe lata. I jak widzimy – także ogromnie kosztowne.
Program inwestycyjny dla CPK na lata 2020-2023 został ustanowiony w środę – uchwała w tej sprawie została przyjęta przez Radę Ministrów. Jak utrzymuje się od kilku lat, plany są niezwykle ambitne. W komunikacie prasowym Centrum Informacyjnego rządu czytamy:
„Rząd chce stworzyć uniwersalny system transportu pasażerskiego poprzez wybudowanie i eksploatację rentownego, nowoczesnego węzła transportowego, który uzyska miejsce w pierwszej dziesiątce najlepszych portów lotniczych świata. Chodzi także o przebudowę krajowego systemu transportu kolejowego, jako atrakcyjnej alternatywy dla transportu drogowego. System ten obejmie wszystkie obszary Polski, zapewniając jednocześnie rozwój i trwałą integrację aglomeracji warszawskiej i łódzkiej”
Brzmi ambitnie, choć ogromna kwota przeznaczona na pierwszy etap to wciąż głównie prace przygotowawcze. Na co pójdzie wspomniane 12,8 mld PLN?
Za tę sumę spółka CPK – prowadząca inwestycję – rozpocznie jeszcze w tym roku wykupowanie ziemi pod węzeł komunikacyjny. W 2021 r. przygotuje projekt tzw. master planu lotniska i wystąpi o decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych, a w 2023 roku przygotuje raport oddziaływania na środowisko i koncepcję architektoniczną terminalu pasażerskiego. Także w 2023 r. inwestor planuje uzyskać decyzję lokalizacyjną i wbić pierwszą łopatę na placu budowy – czytamy w “Rzeczpospolitej”.
Pieniądze na ten cel mają pochodzić przede wszystkim ze sprzedaży obligacji.
Jednocześnie w komunikacie CIR czytamy, że część lotniskowa CPK powinna zostać zbudowana do 2027 roku. To pierwotnie podawana data przy okazji tego projektu, choć już wcześniej pojawiały się informacje, że jej utrzymanie nie będzie możliwe. W to, że lotnisko uda się zbudować tak szybko, wątpił nawet prezes LOT Rafał Milczarski.
– Według obecnych założeń, w pierwszej fazie lotnisko będzie posiadało dwie drogi startowe, umożliwiające obsługę 400 tys. operacji lotniczych rocznie i terminal pasażerski o przepustowości do 45 mln pasażerów rocznie – czytamy w komunikacie.
Radom buduje się coraz szybciej
Jednocześnie coraz szybciej postępują prace na budowie portu lotniczego Warszawa-Radom, gdzie PPL chce przenieść linie niskokosztowe i czartery z Lotniska Chopina. W czwartek miała miejsce uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod terminal pasażerski lotniska. W uroczystości brali udział m.in. wiceminister infrastruktury Marcin Horała, Adam Bielan, poseł Marek Suski i nowy prezes PPL Stanisław Wojtera, który w zeszłym tygodniu zastąpił na tym stanowisku Mariusza Szpikowskiego.
– Nie można myśleć tylko chwilą bieżącą – trzeba planować strategicznie, na dekady i pokolenia. Aby przyszłość była lepsza, należy budować, tworzyć nowe rzeczy. Takie jak lotniska w Radomiu czy Centralny Port Komunikacyjny – mówił Wojtera.
Jak czytamy w informacji prasowej PPL, terminal lotniska w Radomiu będzie to najnowocześniejszy obiekt tego typu w Polsce.
– Terminal będzie miał powierzchnię 30 tys. m.kw., znajdzie się tam 30 stanowisk check-in, 9 – kontroli bezpieczeństwa, po osiem – kontroli dokumentów przy wylotach i przylotach. Ponadto w budynku będzie 10 bramek wylotowych i trzy karuzele do odbioru bagażu. Znajdzie się tam także duża strefa komercyjna z punktami gastronomicznymi i handlowymi – czytamy w komunikacie prasowym.
Docelowo terminal ma być przygotowany na przyjęcie 3 mln pasażerów rocznie, a w przyszłości – jeśli zajdzie taka potrzeba – może być rozbudowany, by osiągnąć przepustowość nawet do 9 mln pasażerów rocznie.
Inwestycja, której patronował prezes Szpikowski, od początku jest prowadzona w atmosferze kontrowersji – wielu ekspertów wskazuje na to, że jej koszty są zdecydowanie zbyt duże, a taniej i bardziej efektywnie byłoby zainwestować te pieniądze choćby w rozbudowę portu w Modlinie, które także mogłoby odciążyć Lotnisko Chopina.
No właśnie, koszty. W komunikacie prasowym PPL czytamy, że do dzisiaj podpisano w sumie 8 umów z wykonawcami prac na lotnisku w Radomiu na łączną kwotę ok. 480 mln PLN. Najnowsza z nich – podpisana w czwartek umowa na budowę dróg kołowania i płyt postojowych wraz z infrastrukturą techniczną po wschodniej stronie lotniska – opiewa na kwotę 24,6 mln PLN
Wszelkie prace na budowie lotniska w Radomiu mają zostać według planu ukończone w połowie 2022 roku.
źródło: fly4free.pl