AktualnościNowości

Izrael chce otworzyć granice, Gruzja przedłuża zakaz. Co z lotami z Polski?

Po pół roku całkowitego zamknięcia Izrael planuje we wrześniu znów zacząć wpuszczać zagranicznych turystów. Z kolei Gruzja przedłużyła właśnie zakaz lotów międzynarodowych do 1 października.

Izrael praktycznie zamknął granice w połowie marca, aby skuteczniej walczyć z pandemią koronawirusa i od tego czasu już kilka razy próbowano je otworzyć, aby ponownie wpuszczać do kraju zagranicznych turystów. Poważnym problemem okazała się jednak druga fala pandemii, która pojawiła się w Izraelu na początku lipca. Wówczas liczba nowych zakażeń zaczęła rosnąć do poziomu powyżej 1 tysiąca dziennie, a 17 sierpnia przekroczyła nawet poziom 2 tysięcy nowych przypadków zakażenia COVID-19. Mimo to izraelskie władze powoli chcą otwierać granice dla zagranicznych turystów. Kiedy to się stanie?

W poniedziałek w izraelskim Knesecie profesor Itamar Grotto z tamtejszego ministerstwa zdrowia poinformował, że do końca sierpnia resort przygotuje plan stopniowego otwarcia granic dla małych, zorganizowanych grup zagranicznych turystów. Otwarcie granic miałoby być możliwe tylko dla krajów z tzw. zielonej listy, a więc z relatywnie niewielkim poziomem nowych zakażeń COVID-19. Aktualnie znajduje się na niej 20 krajów. Są to Kanada, Austria, Estonia, Włochy, Bułgaria, Wielka Brytania, Gruzja, Niemcy, Dania, Hong Kong, Węgry, Jordania, Grecja, Łotwa, Litwa, Nowa Zelandia, Słowenia, Finlandia, Cypr i Chorwacja.

Na razie jest to lista istotna tylko dla obywateli Izraela: przybywając z tych krajów, nie będą już musieli poddawać się obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie. Zapewne też zagraniczni turyści z tych krajów jako pierwsi będą mogli wjechać na teren Izraela. Na liście nie ma na razie Polski – ministerstwo zdrowia nie podało, jakimi kryteriami kierowało się przy ustalaniu listy, ale dodało, że będzie ona aktualizowana co 14 dni. Z drugiej strony – Izrael znajduje się na liście 44 krajów, wobec których obowiązuje obecnie zakaz lotów z i do Polski.

Na szczegóły dotyczące otwarcia granic będziemy musieli jeszcze poczekać, ale wydaje się, że nawet jeśli na zielonej liście znajdzie się Polska, to ruch lotniczy z naszego kraju pozostanie mocno ograniczony. Widać to choćby po systemie rezerwacyjnym Ryanaira, z którego zniknęły trasy z Modlina i Krakowa do Ejlatu, na lotnisko Ramon. Irlandzka linia od kilku lat realizowała te połączenia w sezonie zimowym – o ich zawieszeniu poinformowali nas czytelnicy i udało nam się nieoficjalnie potwierdzić tę informację. Czekamy jednak na oficjalny komunikat Ryanaira w tej sprawie.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *