AktualnościNowości

Zamiast 400 – 4 tys. PLN za bilet w jedną stronę! Tak linie zarabiają na COVID-19

Decyzja brytyjskiego rządu, który zdecydował, że od soboty wracający z Francji trafią na kwarantannę, sprawiła, że obywatele Wielkiej Brytanii w popłochu zaczęli wracać do kraju. Wykorzystały to linie lotnicze, co widać po astronomicznych cenach biletów lotniczych.

W czwartek wieczorem brytyjski rząd poinformował, że od 4 rano w sobotę w Wielkiej Brytanii będzie obowiązywała 14-dniowa kwarantanna dla wszystkich przybywających z Francji, Malty i Holandii, co wywołało popłoch wśród brytyjskich turystów. Zwłaszcza tych urlopujących we Francji, bo według różnych szacunków wakacje spędzało tam w tym okresie nawet ok. 400 tys. Brytyjczyków. Efekt tak szybkiego ogłoszenia kwarantanny dało się przewidzieć – brytyjscy turyści w dużej mierze chcieli uniknąć kwarantanny, więc zabrali się za rezerwowanie biletów kolejowych, lotniczych czy na przepraw promowych, byle jak najszybciej postawić stopę na brytyjskiej ziemi. A skoro pojawiła się okazja na szybki zarobek i wypełnienie samolotów, to linie lotnicze bardzo mocno wywindowały ceny biletów.

Jak mocno? Specjalne zestawienie przygotował “The Sun”, który porównywał ceny biletów z czwartku wieczorem na piątek z cenami biletów na przyszły piątek 21 sierpnia. Różnice okazały się kolosalne. Weźmy trasę Ryanaira z Nantes do Edynburga. W przyszły piątek na tej trasie można polecieć za nieco ponad 100 PLN w jedną stronę, po informacji o kwarantannie cena na lot w piątkowy wieczór wyniosła zaś niecałe 1200 PLN, czyli… 1037 procent więcej.

Inne linie zdzierały jeszcze więcej. Bilet na wieczorny lot linii British Airways z Nicei na lotnisko Heahtrow w Londynie kosztował 770 GBP (3740 PLN), podczas gdy na przyszły piątek… ledwie 446 PLN.

A bywało jeszcze drożej: bilet “last minute” linią British Airways z Tuluzy do Londynu kosztował w piątek rano 855 GBP, czyli ponad 4150 PLN (oczywiście, cały czas piszemy o biletach w jedną stronę). I co ciekawe, nawet tak z pozoru absurdalnie drogie opcje schodziły na pniu, bo Brytyjczycy po prostu chcieli uniknąć za wszelką cenę kwarantanny.

Ale nie trzeba szukać biletów na przyszły tydzień. British Airways sprzedawało bilety na piątkowy lot z paryskiego CDG na Heathrow za 452 GBP, podczas gdy bilet na sobotę można było kupić za 66 GBP.

No właśnie – z jednej strony takie decyzje linii lotniczych nie dziwią, bo przewoźnicy od zawsze starają się maksymalnie wykorzystywać różne wydarzenia sprawiające, że zainteresowanie biletami jest większe. Z drugiej strony – po wznowieniu lotów widzimy, jak mocno zmieniły się zakupowe zwyczaje linii lotniczych. Z danych “Telegraph” wynika, że 1/3 wszystkich biletów kupionych w lipcu w Wielkiej Brytanii dotyczyła wylotów zaplanowanych w okresie od 2 do 13 dni od daty wykonania rezerwacji.

źródło: fly4free.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *