Tego jeszcze nie widziałeś w samolocie. Jakbyś się czuł podróżując w ten sposób?
Pandemia zmieniła wiele, także zasady obowiązujące w branży lotniczej, która powoli wraca na swoje tory. Zarówno lotniska jak i przewoźnicy musieli wdrożyć pomysły, które pozwolą zapewnić bezpieczeństwo i komfort pasażerom i pracownikom. Miały być przezroczyste ścianki między fotelami, miały być loty w klasie cargo, miało być 50% zajętych miejsc. I choć 19 czerwca limity w lotniczym ruchu turystycznym zostały zniesione, to narodził się nowy pomysł na rozplanowanie miejsc w samolocie.
Fotele piętrowe
Jak informuje CNN, firma należąca do projektanta Jeffrey O’Neill zaproponowała Zephyr Seat, nową wizję układu foteli w samolocie. Pomysłodawcy uważają, że znalazłoby się wielu pasażerów, którzy skłonni byliby zapłacić więcej dla odrobiny większej prywatności i możliwości spania. Nowa propozycja 2-4-2 pozwoliłaby zachować tę samą liczbę miejsc w klacie ekonomicznej premium.
Skąd pomysł? Z własnych doświadczeń. O’Neill przeżył niegdyś bezsenny lot między Nowym Jorkiem a Singapurem. Wtedy był to najdłuższy lot komercyjny na świecie, a on nie mógł nawet się zdrzemnąć. Przypomniał sobie daleką podróż autobusem, w którym znajdowały się piętrowe łóżka i pomyślał, że byłoby to również dobre rozwiązanie dla branży lotniczej.
Koncept ma 2 piętra i wykorzystuje przestrzeń między standardowym miejscem, a przestrzenią górną. Z tym, że drugi poziom liczy tylko 120 cm wysokości. Takie rozwiązanie spowoduje, że byłoby więcej miejsca na nogi i nie trzeba by było zmniejszać liczby pasażerów.
To na razie projekt, ale O’Neill rozmawiał już wstępnie z 4 głównymi liniami lotniczymi, m.in. z Delta Airlines. Jeśli projekt by przeszedł w dalszej kolejności wymagane byłyby testy bezpieczeństwa, które mogłyby potrwać nawet 3 lata.
źródło: tanie-loty.com.pl