Pierwszy kraj w Europie chce w tym roku odwołać wakacje! „To nie czas na odpoczynek”
Fińscy ekonomiści i przedsiębiorcy nawołują, aby w tym roku zerwać z długoletnią tradycją wakacyjnych urlopów. Dlaczego? Bo jeśli wszystko pójdzie dobrze, w wakacje trzeba będzie zakasać rękawy i odbudowywać nadwątloną koronawirusem gospodarkę.
Od ponad miesiąca Europa siedzi w domu, uskuteczniając izolację z powodu pandemii koronawirusa. Pandemia przebiega różnie w zależności od kraju, jednak kilka państw zaczyna powoli myśleć o znoszeniu restrykcji, by zacząć odbudowywać gospodarkę – w tym tygodniu Austria i Dania chcą otworzyć część sklepów, nad częściowym otwarciem debatują Niemcy, a prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że pierwsze restrykcje będą luzowane od 11 maja. Nie da się jednak ukryć, że będzie to bardzo długotrwały proces. O powrocie do normalności mówią też Finowie, choć oni w swoich planach posuwają się najdalej – w kraju pojawiają się bowiem jak najbardziej poważne pomysły, aby… odwołać tegoroczne wakacje, czyli sezon urlopowy od końca czerwca do końca sierpnia.
W tym okresie tradycyjnie cała Finlandia pracuje na zwolnionych obrotach, bo mieszkańcy tego kraju masowo urlopują się, jednak teraz przedsiębiorcy coraz głośniej mówią o tym, że w tym roku nie powinno być to możliwe.
Wszystko z powodu pozytywnych informacji z Finlandii, gdzie pandemia koronawirusa nieco wyhamowała – obecnie w tym kraju zarażonych koronawirusem jest nieco ponad 3100 osób. I wszystko wskazuje na to, że w tej sytuacji odbudowę gospodarki będzie można zacząć właśnie latem. A będzie co odbudowywać – jak czytamy na portalu Euractiv, z danych Narodowego Banku Finlandii wynika, że w przypadku przedłużenia obecnych ograniczeń o 3 miesiące, PKB tego kraju skurczy się w tym roku o 5 procent, choć bardziej pesymistyczny scenariusz mówi o nawet 10-procentowym spadku. Stąd pomysł, o którym dużo się dyskutuje w Finlandii.
– Wakacje byłyby dobrym momentem na rozpoczęcie odbudowy naszej gospodarki. Powinniśmy wówczas pracować, a nie przebywać na urlopach by utrzymać wzrost gospodarczy – mówi Risto Pentilla, szef firmy konsultingowej Nordic West Office w rozmowie z fińską telewizją.
Podobnego zdania jest EK, czyli Konfederacja Przemysłu Fińskiego. Jej przedstawiciele wskazują na przepisy rządowej ustawy o sytuacjach nadzwyczajnych, która daje możliwość regulacji przepisów dotyczących letniego wypoczynku, zwłaszcza w sektorach gospodarki uznawanych za niezbędne dla dalszego funkcjonowania społeczeństwa. Jednak na ostateczne decyzje rządu w tej sprawie musimy poczekać.
źródło: tanie-loty.com.pl